Czerwiec w USA był najlepszym miesiącem od czasu przed kryzysem finansowym, a wielkość sprzedaży w skali roku największa od 8 lat. Wzrosła o 1,2 proc. do 16,98 mln pojazdów rocznie, najbardziej od lipca 2006 — wynika z danych firmy doradczej Autodata - podczas gdy specjaliści spodziewali się spadku o 3 proc.
Negatywna reklama z powodu masowych akcji naprawczych (łącznie 29 mln pojazdów od 1997 r.) nie zaszkodziła General Motors, który zwiększył sprzedaż o 1 proc. do 267 461 sztuk. Analitycy zakładali spadek o 6 proc. Zdaniem prezesa firmy handlu samochodami TrueCar. com, Johna Krafcika, koncern zawdzięcza tak dobry wynik temu, że klienci zwracali bardziej uwagę na marki Chevrolet, Buick, a nie na jego nazwę.
Chrysler osiągnął poprawę o 9 proc. do 171 086 sztuk dzięki popularności Jeepa (+28) i pick-upów Ram (+12), Toyota o 3,3 proc. do 201 714, Nissan o 5 proc. do 109 643. Lepiej wypadły także Hyundai -Kia — o 2 proc. do 118 051.
Zawiodły Ford, który zmniejszył sprzedaż o 5 proc. do 22 064, choć analitycy liczyli na jeszcze mniej 217 007, i Honda, ze spadkiem o 6 proc. do 129 023. Grupa Volkswagena wraz z Audi i Porsche pogorszyła się o 8 proc. do 49 796.
Na poprawę sprzedaży wpłynęły rabaty, średnio o 2897 dolarów. Największe dawał Ford (3699) i GM (3640).