„Jak stać się milionerem? Trzeba być miliarderem i założyć linię lotniczą". Tą opinią Richarda Bransona, właściciela linii Virgin, który doskonale zna realia lotniczego biznesu, najwyraźniej nie przejęli się założyciele najmłodszej polskiej linii – 4You Airlines. Chce ona wystartować w najtrudniejszym dla rynku sezonie zimowym, a na wczorajszy wieczór zaplanowała rozpoczęcie sprzedaży biletów. Robi to w sytuacji, kiedy nie ma jeszcze samolotów ani koncesji przewoźnika, a loty za nią wykonuje kto inny. Do zamknięcia tego wydania „Rz" strona internetowa do sprzedaży biletów nie działała.
Tanie bilety
Za linią stoją Sylwester i Izabela Strzylakowie, właściciele biura podróży Alfa Star, oraz związany z branżą lotniczą Michał Mikołajczak. 4You Airlines określa swój model biznesowy jako firma oferująca „unikatowy pakiet turystyczny", czyli łączący przelot trampingowy z ubezpieczeniem obowiązującym od momentu rozpoczęcia podróży do jej zakończenia. Pierwsze loty 4You mają się odbyć na trasach do Barcelony (w sezonie zimowym to połączenie z powodu konieczności cięcia siatki opuści LOT) oraz Paryża, Londynu, Mediolanu, Dortmundu, Brukseli, Rzymu i Tel Awiwu.
– Dokładamy wszelkich starań, aby nasza oferta stanowiła odpowiedź na potrzeby jak największej grupy podróżujących. Dlatego firma rozpoczęła pracę nad nową siatką połączeń na sezon wiosna/lato 2015, w ramach której planowane jest zwiększenie dostępnych kierunków podróży – mówi Michał Mikołajczak, wiceprezes 4You Airlines. Wyraźnie liczy, że Polacy zachęceni niskimi cenami – od 49 zł za lot w jedną stronę – będą latać coraz więcej.
– Podobnie rozumuje Ryanair, który mimo powodzenia rejsów krajowych z Modlina, nie podniósł promocyjnych cen – mówi Mariola Bojarska, rzeczniczka modlińskiego portu.
Na razie 4You korzysta z usług Eurolotu, ponieważ sama nie może wykonywać lotów. – Umowa obowiązuje do końca sierpnia – powiedziała „Rz" Karolina Bursa, rzeczniczka Eurolotu.