Przedstawiciele amerykańskich koncernów produkujących broń i polskiej zbrojeniówki spotkają się w we wtorek w Warszawie aby rozmawiać o możliwościach i barierach przemysłowej kooperacji. Obydwie strony mają świadomość, że forum zaplanowano w gorącym okresie. W tle konferencji są największe przetargi na sprzęt dla modernizujących się sił zbrojnych RP wielomiliardowej wartości.
Rakietowy faworyt
Rakietowy potentat z USA, Raytheon, producent zestawów Patriot, przybywa do Polski, jako faworyt w przetargu na oręż dla powietrznej tarczy średniego zasięgu Wisła, której wartość szacowana jest na 16 mld zł. W ostatecznej rozgrywce Amerykanie mieliby się zmierzyć w rakietowym starciu z europejskim konsorcjum Eurosam (m.in. MBDA,Thales), proponującym systemy SAMPT/T, z pociskami Aster 30.
Jak ustaliła „Rz" w silnej amerykańskiej drużynie na wtorkowe spotkanie z kilkudziesięcioma spółkami rodzimej zbrojeniówki, przybywają menadżerowie takich potęg jak Lockheed Martin, Northrop Grumman, Parsons, Textron, Boeing, Bell Helicopters, Sierra Nevada czy General Atomics.
Technologie pod nadzorem
- Transfer najcenniejszych technologii obronnych, nawet warunki przemysłowej kooperacji, czy wojskowego importu, są w Ameryce pod ścisłym nadzorem i wymagają pozwoleń uzyskiwanych na wielu szczeblach – ostrzega Adam Bartosiewicz, wiceprezes spółki WB Electronic.
Ożarowska firma jest jedną z nielicznych w kraju, która w USA sprzedała licencję na własny system łączności dla pojazdów. Z nabywcą technologii Fonet, Harrisem, amerykańskim potentatem produkcji radiostacji, negocjatorzy WBE, układali się wytrwale przez dziewięć miesięcy.