Ford odradza markę Lincolna

Nowy prezes Forda Mark Fields daje gasnącej od dawna marce Lincoln to, czego jego poprzednik, Alan Mulally nigdy nie potrafił: trochę miłości i mnóstwo pieniędzy.

Aktualizacja: 26.10.2014 13:20 Publikacja: 26.10.2014 13:08

Lincoln MKZ

Lincoln MKZ

Foto: Bloomberg

Lincoln, marka należąca do Forda od 1922 r. była w zapomnieniu w ostatnich 20 latach i dealerzy i klienci zastanawiali się, czy kierownictwo Forda pozwoliło, by zmarła naturalną śmiercią. Teraz Fields korzystając z nowego poparcia od przewodniczącego rady dyrektorów Billa Forda i zarządu koncernu przygotował kilkuletni, wielomiliardowy program odrodzenia marki, przewidujący m.in. duże nakłady na nową płytę podłogową dla aut segmentu premium. Skorzysta z niej kilka przyszłych modeli.

Ford może przeznaczyć w najbliższych 5 latach 5 mld dolarów albo więcej na odrodzenie marki, zmianę gamy jej modeli oraz na stworzenie jej pozycji, aby mogła konkurować ze światowymi liderami, Mercedesem-Benzem i BMW.

- Jest dla nas naprawdę istotne posiadanie odpowiedniej, tętniącej życiem luksusowej marki — stwierdził prezes Fields. — Trzeba zainwestować w odbudowanie tej marki. Nie chciał jednak ujawnić żadnych szczegółów o wielkości inwestycji i planach dotyczących produktów. Dodał jedynie, że koncernowi chodzi o odbudowanie Lincolna pod względem generacji wyrobów, a to oznacza, że działania przeciągną się na następną dekadę.

Członkowie kierownictwa koncernu podali we wrześniu, że bezpośrednim celem jest potrojenie sprzedaży na świecie do 300 tys. aut w 2020 r. Kilku analityków motoryzacji uznało tę liczbę za zbyt optymistyczną, podobnego zdania jest prywatnie kilka przedstawicieli Forda.

Bardziej długoterminowym celem jest przywrócenie Lincolnowi blasku marki premium w Stanach i podjęcie rywalizacji w Chinach, gdzie Ford wznawia obecność tej marki z kilkuletnim opóźnieniem do rywali. Zaczął od wypuszczenia pierwszej limuzyny MKZ.

Odskocznią planu odrodzenia będzie nowa rodzina pojazdów, produkowanych na bardzo elastycznej płycie, które można konfigurować z rożnymi wersjami napędu, przednim, tylnym i na 4 koła. Tego właśnie brakowało w kilku poprzednich nieudanych, bo niedofinansowanych próbach wskrzeszenia marki. Różne wersje płyty będą stosowane w obu markach, Lincolnie i Fordzie.

Alan Mulally, który odszedł w lipcu nie chciał  inwestować w Lincolna, a nawet rozważał sprzedaż albo likwidację marki. Jego następca tak kierował ekipą, aby powstrzymała długotrwały spadek sprzedaży w USA, gdy Lincoln przesunął się z pierwszego miejsca w 1998 r. na ósme wśród marek aut luksusowych, osiągając połowę wielkości sprzedaży Cadillaca i jedną czwartą Mercedesa. W 2013 r. sprzedał 81 694 sztuki wobec 187 121 w 1998 r.

Elastyczne rozwiązania projektowe

Pierwsza od wielu lat znacząca inwestycja pozwoli przeprojektować wszystkie modele albo stworzyć nowe w ciągu następnych 5 lat. W ostatnich 2 latach Ford wydał na Lincolna 2 mld — połowę na przygotowanie wejścia tej marki do Chin i połowę na unowocześnienie i rozszerzenie gamy do czasu pojawienia się nowej rodziny aut pod koniec dekady.

Sam Ford przyznał, że były lata, kiedy wydawał na Lincolna tylko 500 mln dolarów lub nawet mniej. We wrześniu ogłosił inwestorom, że chce wydać do 2019 r. ponad 2,5 mld na zaprojektowanie nowych produktów, na ośrodki produkcji i na oprzyrządowanie. Suma ta nie obejmuje prac inżynieryjnych, reklamy i innych wydatków związanych ze sprzedażą — wyjaśnił szef pionu finansowego, Bob Shanks.

Znaczna część nowych środków jest przeznaczona na zaprojektowanie nowej płyty premium o wewnętrznej nazwie D6 i oprzyrządowania do jej produkcji. Nadzór na pracami projektowymi sprawuje nowy prezes Lincolna, Kumar Galhotra, sam inżynier z wykształcenia.

Elastyczna konfiguracja D6 będzie mechaniczną podstawą dla szerokiej gamy limuzyn i krzyżówek od 2019 r., które będą wyraźnie różniły się od podobnych samochodów Forda. Będzie też solidnym fundamentem do produkowania bardziej konkurencyjnych luksusowych aut.

Zanim pojawią się te nowe na płycie D6, Lincoln unowocześni większość istniejących, zaczynając od liftingu średniego crossovera MKX, który pojawi się na wiosnę 2015 i do zastąpienia dużej limuzyny MKS nową na rynku na wiosnę 2016. Ta ostatnia będzie mieć większy rozstaw osi, aby oferować więcej miejsca w środku klientom z Chin.

Pojazd użytkowy Navigator zostanie poddany gruntownej przeróbce na jesieni 2017, korzystając ze wspólnego podwozia z nowym F-1250 Forda, a elementy karoserii będą aluminiowe. Przeprojektowanie kompaktowej krzyżówki MKC przewidziano wstępnie na jesień 2018.

Pierwszymi całkowicie nowymi autami na płycie D6 będą limuzyna średniej wielkości, która może zastąpić MKZ i duży, 7-osobowy crossover na miejsce MKT. Oba pojazdy będą oferowane z napędem na przód i na 4 koła.

Lincoln, marka należąca do Forda od 1922 r. była w zapomnieniu w ostatnich 20 latach i dealerzy i klienci zastanawiali się, czy kierownictwo Forda pozwoliło, by zmarła naturalną śmiercią. Teraz Fields korzystając z nowego poparcia od przewodniczącego rady dyrektorów Billa Forda i zarządu koncernu przygotował kilkuletni, wielomiliardowy program odrodzenia marki, przewidujący m.in. duże nakłady na nową płytę podłogową dla aut segmentu premium. Skorzysta z niej kilka przyszłych modeli.

Pozostało 89% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca