To przewoźnik kursujący w krajach bałtyckich, obsługujący także połączenia z regionu Bałtyku do Petersburga, Moskwy i Mińska, a ponadto do Pragi, Helsinek i Berlina. Tranzytem przez Polskę przejeżdżają należące do niego autokary tańszej linii Simple Express, jeżdżące na trasie Wilno-Warszawa-Berlin oraz Wilno-Warszawa-Wrocław-Praga.

Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", w pierwszym tygodniu marca Lux Ekspress Grupp uruchomi 6 kursów dziennie z Warszawy do Krakowa i tyle samo z Krakowa do Warszawy. W perspektywie planowane jest rozszerzenie połączeń na kolejne miasta. Ceny biletów mają być zbliżone do najtańszego promocyjnego biletu na pendolino. A dodatkowo ma być przewidziany jeszcze system zniżek. Sprzedaż biletów zacznie się w drugiej połowie lutego.

Szef firmy – estoński przedsiębiorca Hannes Saarpuu, chce konkurować z pendolino: pod takim hasłem planowana jest na przyszły tydzień konferencja, na której ujawnione zostaną plany firmy. Jej oferta ma być skierowana do najbardziej wymagających podróżnych: autokary będą oferować dużo miejsca na nogi, darmowy bezprzewodowy internet, gniazda 220 V przy każdej parze siedzeń, możliwość zakupu koca czy poduszki (za odpowiednio 3 i 4 euro) oraz indywidualne ekrany z filmami oraz grami video. Wszystkie będą klimatyzowane i wyposażone w WC. Lux Ekspress Grupp chwali się inwestycjami wartości ponad 3,2 mln euro, jakie wydała na nowe autokary w ostatnich latach. Obecnie estońska firma posiada 65 autokarów.

Z pendolino na drodze konkuruje już Polski Bus. Ten dynamicznie rozwijający się przewoźnik zaoferował w końcu stycznia promocyjne ceny na wszystkie połączenia, gdzie jeżdżą nowe ekspresy Intercity Premium. Bilety kosztują 20 złotych.

W ekspresach pendolino najniższa promocyjna stawka za przejazd wynosi 49 złotych.