Reklama

Lebedew o uwięzieniu w Rosji i Chdorkowskim

Wypuszczony przed rokiem Platon Lebedew, najbliższy współpracownik Chodorkowskiego, wciąż nie może przekroczyć rosyjskiej granicy.

Publikacja: 20.02.2015 09:59

Lebedew o uwięzieniu w Rosji i Chdorkowskim

Foto: Bloomberg

To drugie publiczne wystąpienie od udzielonej mu amnestii przez prezydenta Putina, miesiąc przed odbyciem dziesięcioletnie wyroku .

Lebedew skarżył się, że rosyjskie władze nie chcą wyrazić zgody na wyrobienie mu paszportu.

- Za granicą miałbym większe pole manewru w kwestii znalezienia pracy . –Tłumaczył Lebedew.

58 letni Platon Lebedew zawsze utrzymywał, że jego proces i wyrok skazujący go na pobyt w jednej z rosyjskich koloni karnych, miały charakter polityczny. Według Lebedewa i jego zwolenników był to przykład zagarnięcia przez państwo Yukosu, niegdyś największej rosyjskiej spółki naftowej.

Ex-miliarder mówił, że odmówiono mu wyrobienia paszportu, tłumacząc to nieuregulowanymi podatkami Yukosu, obejmujących kwotę 276 milinów dol. Lebedew skomentował zarzuty jako wyssane z palca. Te same oskarżenia skłaniają Chodorkowskiego do pozostania poza granicami Rosji.

Reklama
Reklama

Sam Lebedew odnosił się do słynnego rosyjskiego dysydenta raczej jak do swojego brata, niż byłego partnera biznesowego. Obaj mężczyźni nie spotkali się jeszcze twarzą w twarz. Chodorkowski po opuszczeniu więzienia jak najszybciej przeniósł się do Berlina, a teraz mieszka w Szwajcarii.

-Czasem rozmawiam z Chodorkowskim przez telefon –mówił Lebedew. –Staram się śledzić jego wystąpienia publiczne –dodał.

Oświadczył, że nie będzie brał udziału w organizowanej przez Chodorkowskiego, zaplanowanej pierwszego marca demonstracji, wyrażającej sprzeciw wobec tego w jaki sposób Kreml walczy z obecnym kryzysem gospodarczym.

-Ja nie uprawiam polityki... to nie dla mnie –mówił.

W trakcie zorganizowanego w teatrze wystąpienia publicznego, Lebedew zachowywał spokój. Tylko raz podniósł głos, odnosząc się do przedstawicieli władz, reprezentujących Rosję w ramach trwającego procesu, który wytoczyli państwu akcjonariusze Yukosu.

Byli akcjonariusze spółki są o krok przed wygraniem procesu w Europejskim sądzie arbitrażowym, którego wyrok może nakazać przekazanie część zagranicznych rosyjskich aktywów, jako zadośćuczynienie za 140 mld dol. należne Yukosowi.

Reklama
Reklama

Spółka została sukcesywnie zlikwidowana przez rosyjskie władze, co postrzegane jest jako kara, za podważającą autorytet Putina polityczną działalność Chodorkowskiego.

Biznes
Krzysztof Gawkowski: Państwo musi nałożyć chomąto na głupotę
Biznes
Amerykańskie stowarzyszenie wyrzuca ekonomistę Larry’ego Summersa za związki z Epsteinem
Biznes
Akademia Leona Koźmińskiego wśród najlepszych szkół biznesu w Europie
Biznes
UOKiK ukarał Vectrę. Kwota jest porażająca
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Biznes
EBC blokuje kredyt dla Ukrainy, wojna z chińszczyzną, strach OpenAI przed Google
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama