- Mięso wieprzowe jest o 8-10 proc. tańsze niż przed rokiem. Natomiast za drób trzeba zapłacić rok do roku o około 5 proc. mniej – mówi „Rzeczpospolitej" Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
Niższe ceny wieprzowiny to efekt większej podaży mięsa. Powoduje ją trwające od ponad roku embargo związane z wykryciem w Polsce afrykańskiego pomoru świń (ASF). Naszego mięsa wieprzowego nie kupują Rosja, Białoruś, Kazachstan oraz część krajów na Dalekim Wschodzie. W tym tak ważne rynki zbytu, jak Chiny czy Korea Południowa.
Promocje sprzyjają zakupom
Wprawdzie za sprawą uruchomienia przez Komisję Europejską prywatnego przechowalnictwa mięsa w UE, w trzecim tygodniu kwietnia 2015 r. ceny skupu żywca wieprzowego były w Polsce o 4 proc. wyższe niż przed miesiącem – podaje Agencja Rynku Rolnego. Jednak rok do roku był on o 12 proc. tańszy.
Tanieje także mięso kurczaków, którego produkcja idzie w górę. Miesiąc do miesiąca staniało o 5 proc., a rok do roku o 7 proc.
- Niższe ceny mięs przed długim majowym weekendem to także efekt cen promocyjnych stosowanych przez sieci handlowe – zwraca uwagę Krystyna Świetlik.