Płk Albert De Smit dowodzący oddziałem holenderskiego lotnictwa wojskowego wykonującym próbne loty wyjaśnił, że miały one potwierdzić możliwość korzystania przez samoloty piątek generacji F-35 z danych stosowanych w starszych F-16 i w systemie tankowania w powietrzu za pośrednictwem systemu Link 16. Wyniki wykazały, że w warunkach bojowych F-35 może pomagać w przekazywaniu istotnych danych o celach, rozpoznaniu i innych do mniej nowoczesnych F-16 i innym samolotom w bardzo podobny sposób, jak amerykańskie myśliwce F-22 współpracują ze starszymi maszynami.
- Pula informacji, z jakich możemy wspólnie korzystać, jest bardzo obiecująca — stwierdził De Smit.
— Zapewniają one samolotom czwartej generacji to, czego normalnie nie miałyby. Wygląda też na to, że będą w stanie lepiej wykonywać swe misje latając razem z F-35.
Pułkownik dodał, że potrzeba będzie kilku miesięcy na pełną ocenę wyników testów, w których uczestniczyły 2 — 3 samoloty F35 holenderskiego i brytyjskiego lotnictwa wojskowego, holenderskie F16, samoloty-cysterny i mała flota A-4 Skyhawk, które pozorowały samoloty nieprzyjaciela.
Holandia jest jednym z 8 krajów, które dołączyły do Stanów w sfinansowaniu programu projektowania i produkcji najnowszego F-35, a wojskowi tego kraju należą do ekipy testującej te maszyny, obok lotników z marynarki wojennej i lotnictwa wojskowego USA, brytyjskich i australijskich. Holandia ma już dwa F-35 A, używane do próbnych lotów, zamierza zamówić dalsze 37 w najbliższych latach. Samoloty zaczną służbę w 2019 r.