Swoją premierę statyczną pojazd miał podczas Salon d'Auto w Paryżu na przełomie września i października 2016. Wtedy można się było przekonać, że w każdym calu przypomina kształtami charakterystyczne modele z serii Q, ale jest odrobinę bardziej kanciaste, co nadaje mu optycznie większej dynamiki. Do typowych bieli i szarości producent wprowadził dwa nowe kolory, których wcześniej nie używał ciemną zieleń oraz metaliczny szafir, dokładnie w kolorze morza w Baja California, gdzie nadal trwają jazdy testowe. Łącznie do wyboru jest 14 kolorów nadwozia.
Co się zmieniło w porównaniu z poprzednim wydaniem tego modelu, który znalazł już 1,6 mln nabywców, a tylko w tym roku 267 tys. ? I to pomimo że zapowiedziane było pojawienie się nowej wersji ? Samochód jest większy. Ma wymiary 4,66 m (długość), szerokość 1,89 m, a wysokość 1,66 m, rozstaw osi, to 2,82 m, o 2 centymetry więcej, niż w poprzednim wydaniu. Dlatego kierowca, który ma nawet 2 metry wzrostu, nadal ma sporo wolnej przestrzeni nad głowę. Zależnie od wersji silnikowej Q5 jest lżejsze od poprzedniego wydania nawet o 90 kg., a do bagażnika o pojemności 550 litrów naprawdę dużo można napakować. Wnętrze, jak w najlepszych autach segmentu premium, staranne wykończenie. Fotele, jak w Volvo, projektował ortopeda.
-Rewolucji nie ma. Ale i nie było żadnej potrzeby jej robić, za to technologia zachwyca - uważa Kyle Fortune, brytyjski dziennikarz motoryzacyjny, który pisze dla „Guardiana". Nowe są światła, wnętrze bardziej przestronne, system audio duńskiego Bang& Olufsen, a muzyki nie zagłusza szum silnika. Przy jeździe terenowej, a organizatorzy testów wybrali nam rzeczywiście hardkorową drogę, którą pokonywaliśmy w tumanach kurzu, nie były jednak odczuwalne typowe dla takiej drogi drgania, bo kiedy trzeba pojazd jest nadzwyczaj miękki .
Tablica rozdzielcza przypomina trochę tę z A4, którym jeździliśmy 14 miesięcy temu w okolicach Wenecji.
Auto będzie dostępne w wersji z dwulitrowym silnikiem diesla, trzylitrowym V6TDI o mocy 286 KM i dwulitrowy TDI o mocy 150 i 190 KM, a także dwulitrowym benzynoym TFSI. Ten ostatni model (252 KM) korzysta z technologii quattro ultra, który pod wybraniu na monitorze opcji jazdy terenowej zapewnia komfortową jazdę po bezdrożach i powrót do jazdy mniej ekstremalnej i napędu na przednie kola, kiedy jest to uzasadnione. Zresztą to od kierowcy zależy jaką jazdę lubi i wybierze. Tak samo może zdecydować, czy chce mieć automatyczną, czy ręczną skrzynię biegów. I o tym jaki układ graficzny na monitorze wybierzemy, czy klasyczny z okrągłymi zegarami, z mapą nawigacyjną, czy listę menu. Jeśli korzystamy z nawigacji, to zawsze pokazana jest na niej dozwolona prędkość, a wszystkie najważniejsze informacje i tak kierowca widzi tuż przed sobą na przedniej szybie.