Siódma na świecie grupa samochodowa wypracowała zysk 1,87 mld euro, podczas gdy analitycy spodziewali się 1,81 mld, zysk netto 1,16 mld wobec 321 mln rok temu (liczono na 841 mln) przy na ogół stabilnych obrotach 27,9 mld wobec 28,9 mld przewidywanych. Grupa poprawiła rentowność w Europie dzięki Alfie Romeo i jej modelom Giulia i Stelvio, marża luksusowej marki Maserati wzrosła ponad dwukrotnie do 14,2 proc. na skutek dużego popytu na model Levante.
Dług przesyłowy netto zmalał do 4,2 mld euro z 5,1 mld w końcu marca, ale analitycy spodziewali się zmniejszenia do 3,9 mld. FCA potwierdził chęć zmniejszenia w całym roku o połowę długu netto, który w końcu 2016 r. wynosił 4,6 mld euro. Grupa potwierdziła ponadto zwiększenie zysku operacyjnego o co najmniej 15 proc.
Poprawa, a przynajmniej utrzymanie marży na rynku amerykańskim, gdzie Fiat osiąga większość zysku, jest jednym z głównych celów Sergio Marchionne. Zysk w Ameryce Płn. zwiększył się o rekordowe 8,4 proc. z 7,9 rok temu mimo mniejszej sprzedaży i dostaw. FCA doposażył niektóre zakłady w Stanach, aby zwiększyć produkcję SUV i furgonetek, natomiast zaprzestał produkcji niektórych limuzyn, aby skonsolidować finanse na rynku amerykańskim.
Nad grupą wisi nadal cień konsekwencji złożenia w maju przez resort sprawiedliwości USA pozwu do sadu. Władzę zarzucają jej zainstalowanie w 104 tys. diesli sprzedanych w Stanach od 2014 r. oprogramowania zakłamującego testu na emisję spalin.
Następca Marchionne z firmy
Podczas telekonferencji z analitykami Marchionne potwierdził, że jego następca będzie pochodzić z firmy. Na początku kwietnia szef rady dyrektorów John Elkann poinformował, że Marchionne odejdzie w 2019 r., a zapytany, kto może go zastąpić, odpowiedział: — We FCA jest wielu kompetentnych ludzi, którzy mogą po nim objąć stanowisko.