EBC ogłosił też likwidację największego banku na Łotwie - prywatnego ABLV umoczonego w pranie pieniędzy i łapówki. Oskarżonym jest m.in. prezes banku centralnego Łotwy - przesłuchiwany przez 8 godzin, wypuszczony za wysoką kaucją.
EBC wyjaśnia, że decyzja o zamknięciu ABLV Bank na Łotwie jest zgodna z prawem Europejskiego Związku Bankowego. Ma związek z udziałem banku w praniu brudnych pieniędzy i finansowaniu północnokoreańskiego programu jądrowego, a więc ratowanie banku „nie jest w interesach społeczeństwa", podaje agencja Nowosti.
Wczoraj Komisja ds rynków finansowych finansów Łotwy ogłosiła, że w związku z likwidacją ABLV zwrot ulokowanych pieniędzy dostanie 22750 klientów banku. Potrzeba na to 470 mln euro. Pieniądze pochodzić mają z kapitału likwidowanego banku.
Dziś w łotewskich komentarzach przeważa poparcie decyzji EBC. Girt Rungajnis partner finansowej organizacji Prudentia skomentował, że decyzja wyjdzie na korzyść całej łotewskiej gospodarce.
Także prezes likwidowanego banku ABLV Ernest Berns zapewnił że decyzja EBC jest "najbardziej prawidłowa".