Węgrzy potrzebują pieniędzy na dalszą ekspansję na wschodzie Europy. Po zawirowaniach na światowym rynku finansowym dostęp do taniego finansowania jest mocno ograniczony.

Zarząd OTP postanowił więc poszukać innego sposobu na znalezienie pieniędzy. Określił, które rynki są dla banku priorytetowe, a z których może się wycofać. Pozyskane ze sprzedaży tamtejszych spółek pieniądze pozwolą sfinansować rozwój w innych państwach. – Kandydaci do sprzedaży to banki w Serbii i na Słowacji – mówi Laszlo Urban, członek zarządu OTP odpowiedzialny za finanse. Dodaje, że OTP nie będzie się zbytnio spieszył ze sprzedażą, ale sprawdzi jeszcze w tym roku, jakie są możliwości przeprowadzenia transakcji w tych państwach.

Węgrzy chcą wzmocnić swoją pozycję w Rosji, na Ukrainie, w Bułgarii i Czarnogórze. Nie wykluczają także wejścia na nowe rynki. Wskazywany często przez analityków Kazachstan nie jest jednak w centrum zainteresowania OTP. Węgrzy rozważają również możliwość kooperacji z zachodnimi bankami, które byłyby zainteresowane tego typu nowymi inwestycjami i są gotowe wziąć na siebie ryzyko finansowe.

Być może nowe plany OTP są szansą dla PKO BP, które bezskutecznie od lat próbuje wyjść poza Polskę. Nasz drugi co do wielkości bank ma swoją spółkę jedynie na Ukrainie i przedstawicielstwo w Anglii. Nie udało się PKO BP wziąć udziału w prywatyzacji dwóch rumuńskich banków (według tamtejszego prawa państwowy bank nie może uczestniczyć w prywatyzacji). Także plan wejścia na rynek serbski spalił na panewce. PKO BP był zainteresowany dwoma bankami: Vojvodjanska oraz Panonska Banka.Nie wiadomo jednak, czy plany zagranicznej ekspansji będzie popierał obecny zarząd PKO BP, który z pewnością uaktualni strategię spółki.

el