Wartość tzw. należności zagrożonych od sektora niefinansowego wzrosła w ubiegłym roku o 18 proc. (z 22,7 mld zł na koniec 2007 do 26,8 mld zł na koniec 2008 r.) – alarmuje Komisja Nadzoru Finansowego w raporcie na temat sytuacji sektora bankowego.
W przypadku gospodarstw domowych kwota kredytów zagrożonych wzrosła o ponad 25 proc. (z 10,4 mld zł do 13,1 mld zł), natomiast w części należności od przedsiębiorstw wzrost ten wyniósł 12,4 proc. (z 12,2 do 13,7 mld zł).
Niemal trzykrotny wzrost kredytów zagrożonych dotyczył oddziałów instytucji kredytowych działających na rynku detalicznym (na takiej zasadzie funkcjonuje na naszym rynku np. Polbank – oddział greckiego EFG Eurobanku – przyp. red.). Według KNF to wynik bardzo ekspansywnej polityki kredytowej.
Wprawdzie bardzo szybki wzrost portfela kredytowego spowodował, że udział należności zagrożonych ogółem w portfelu w ujęciu procentowym spadł z 5,2 do 4,4 proc., jednak w kolejnych okresach w związku z pogorszeniem sytuacji gospodarczej KNF spodziewa się wzrostu odsetka kredytów nieregularnych.
Rośnie liczba kredytów mieszkaniowych nieobsługiwanych terminowo. Kwota zagrożonych kredytów mieszkaniowych zwiększyła się w ciągu roku o 43,5 proc. (z 1,4 do 2 mld zł), przy czym portfel walutowych kredytów zagrożonych wzrósł o 59,3 proc. (z 0,5 do 0,8 mld zł).