Zysk banków komercyjnych, których jest 48, przekroczył 2,3 mld zł, a spółdzielczych, których jest 576, wyniósł 217 mln zł. 20 oddziałów zagranicznych instytucji finansowych miało 82 mln zł straty. Wynik banków za miniony kwartał tego roku jest o 400 mln zł lepszy niż rezultat z I kwartału 2009 r. i o 800 mln zł z ostatniego kwartału zeszłego roku.

Dane te świadczą, że banki bardzo powoli odbudowują się po kryzysie. To co ich jeszcze czeka, to na pewno walka o obniżenie wartości kredytów, które nie są spłacane w terminie. Na koniec marca ich udział w całym portfelu kredytowym przekroczył 10,7 proc. Na koniec 2009 r. był na poziomie 10,3 proc., a w marcu zeszłego roku 7,9 proc. Polacy są winni bankom blisko 620 mld zł, a z tego 411 mld zł to zadłużenie ludności. 6,52 proc. portfela kredytów detalicznych, to złe pożyczki. Oznacza to, że banki mają problem z kredytami ludności, których wartość przekracza 26 mld zł. Jeśli do tego dodamy złe kredyty od firm, to ta kwota urośnie do 66 mld zł. Jeżeli nie uda się odzyskać tych pieniędzy (bankom czy firmom windykacyjnym) trafią one na pewno do sprzedaży.

Przygotowane przez Komisję Nadzoru Finansowego dane pokazują jak sukcesywnie spada portfel kredytów dla przedsiębiorstw. Przez 12 miesięcy licząc od marca 2009 r. skurczył się o 27,1 mld zł. Kredyty dla ludności w tym czasie wzrosły o 9,8 mld zł. Negatywny wpływ na wynik miały tworzone rezerwy, które były wyższe od tych z I kw. minionego roku, a wyniosły 2,8 mld zł. Przez ostatnie cztery kwartały nadal trwała w sektorze bankowym fala zwolnień. Zatrudnienie spadło z 180,6 tys. do 175 tys. el