Nasze instytucje są wyceniane średnio prawie dwa razy wyżej, niż wynosi ich wartość księgowa. Dla porównania cena czeskiego Komercni Banka to dwukrotność wartości księgowej, ale niemieckiego Postbanku 1,05 wartości księgowej, a właściciela Banku Millennium, czyli portugalskiego BCP, 0,51.
Pod tym względem akcje czekającego na kupca Banku Zachodniego WBK należą do jednych z najdroższych nie tylko na polskim rynku, ale także w Europie. Bieżący wskaźnik ceny do wartości księgowej wynosi 2,46. Wskaźnik na nieznacznie niższym poziomie mają PKO BP i Pekao – banki trzy razy większe od BZ WBK. Dzisiejsza cena rynkowa dla sprzedającego oznacza więc prawie 20-proc. premię w stosunku do rynku. Pod względem zyskowności to jedna z najlepiej wycenianych firm sektora. Po pierwszym kwartale wycena banku w relacji do wypracowywanych zysków (C/Z) wynosi 14,6, podczas gdy średnia przekracza 20.
– Obok PKO BP BZ WBK jest najbardziej rentownym bankiem – mówi Tomasz Bursa, analityk Ipopema Securities.
– To bank dobrze zarządzany, z dobrą dyscypliną kosztową i z dostateczną płynnością akcji na giełdzie, dlatego taka wycena nie dziwi.
Po pierwszym kwartale zwrot z kapitału BZ WBK był bliski 17 proc. Ten bank pod względem wskaźnika C/Z wyceniany jest na poziomie zbliżonym do podobnej wielkości banków w Europie. Te jednak są prawie o połowę tańsze, jeśli uwzględnimy ich cenę i wartość księgową (C/WK).