BGK: ustawa o zamówieniach publicznych nas ogranicza

Jeśli Senat nie zatwierdzi zmian w ustawie o zamówieniach publicznych, Bank Gospodarstwa Krajowego nadal będzie musiał robić przetargi, żeby zaciągnąć kredyt w innym banku

Publikacja: 09.12.2010 01:20

Tomasz Mironczuk, prezes BGK

Tomasz Mironczuk, prezes BGK

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

BGK jak każdy inny bank udziela kredytów i sam pożycza pieniądze od innych banków. To jest normalna praktyka. Tyle że BGK jako instytucja państwowa musi stosować się do ustawy – Prawo zamówień publicznych, zgodnie z którym musi zorganizować przetarg, żeby na przykład pozyskać finansowanie z rynku.

– Zagraniczne instytucje niejednokrotnie w ogóle nie są zainteresowane udziałem w przetargach publicznych — mówi Małgorzata Śledziewska, dyrektor w BGK. – Poza tym zorganizowanie i przeprowadzenie przetargu może trwać nawet cztery – pięć miesięcy, co oznacza, że warunki zaproponowane pierwotnie przez banki po kilku miesiącach są już po prostu nieaktualne. Dodaje, że decyzje na rynku międzybankowym zapadają niezwykle szybko i nie ma tu miejsca na długotrwałą procedurę.

BGK, chcąc także otworzyć rachunek bankowy czy po prostu przeprowadzać transakcje na rynku międzybankowym, powinien przeprowadzić przetarg. Tymczasem tego typu czynności bankowe muszą być przeprowadzane wówczas, gdy są ku temu odpowiednie warunki rynkowe, te zaś rządzą się zupełnie innymi prawami niż system zamówień publicznych. Decyzje o przeprowadzeniu transakcji na rynku międzybankowym zapadają bardzo szybko, są zależne m.in. od kursów walutowych. Żaden inny bank komercyjny, spółdzielczy ani NBP nie podlegają takim wymogom prawa zamówień publicznych w takim zakresie jak BGK.

Przedstawiciele państwowego banku twierdzą, że prawo zamówień publicznych utrudnia, a czasami wręcz uniemożliwia BGK prowadzenie działalności. Chociażby dlatego, że nie zaw-sze mogą skorzystać z oferty banków zagranicznych.

Argumenty banku nie przekonały prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. W jego opinii dodatkowe zapisy w ustawie są pogwałceniem prawa unijnego.

14 grudnia Senat ma się zająć zmianami w ustawie – Prawo o zamówieniach publicznych. Wczoraj zaakceptowała je Senacka Komisja Budżetu i Finansów Publicznych.

BGK chciał też wprowadzenia w prawie zmian, które ułatwiłyby mu współpracę z jednostkami samorządu terytorialnego, tak aby te nie musiały organizować przetargów, korzystając z usług banku. Ta zmiana okazała się jednak niemożliwa do wprowadzenia. Urząd Zamówień Publicznych także był im przeciwny.

BGK jak każdy inny bank udziela kredytów i sam pożycza pieniądze od innych banków. To jest normalna praktyka. Tyle że BGK jako instytucja państwowa musi stosować się do ustawy – Prawo zamówień publicznych, zgodnie z którym musi zorganizować przetarg, żeby na przykład pozyskać finansowanie z rynku.

– Zagraniczne instytucje niejednokrotnie w ogóle nie są zainteresowane udziałem w przetargach publicznych — mówi Małgorzata Śledziewska, dyrektor w BGK. – Poza tym zorganizowanie i przeprowadzenie przetargu może trwać nawet cztery – pięć miesięcy, co oznacza, że warunki zaproponowane pierwotnie przez banki po kilku miesiącach są już po prostu nieaktualne. Dodaje, że decyzje na rynku międzybankowym zapadają niezwykle szybko i nie ma tu miejsca na długotrwałą procedurę.

Banki
Ludwik Kotecki, RPP: Adam Glapiński złamał naszą dżentelmeńską umowę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Były prezes państwowego banku chińskiego idzie do więzienia
Banki
Kolejna awaria w największym polskim banku w ciągu dwóch dni
Banki
Bank centralny Rosji wspomaga wojnę Putina
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
Click to Pay podbija polski rynek - Mastercard rozszerza nowy standard płatności kartą w internecie