Notowania walorów Kredyt Banku podniosły się o blisko 7 proc., do 12,3 zł. W trakcie sesji kurs rósł nawet o ponad 13 proc. po pojawieniu się informacji, że hiszpański Santander jest coraz bliższy przejęcia polskiego banku.
Trwają rozmowy
Informacje o tym, że trwają dwustronne rozmowy między hiszpańską grupą a belgijskim KBC, pojawiły się już wcześniej. Ostatnio pisaliśmy o tym w sobotnim wydaniu "Rz".
Natomiast dzisiejsza "Gazeta Wyborcza" podała, że Santander przeprowadził już due diligence, czyli badanie ksiąg finansowych spółki, i złożył Belgom ofertę.
–Wczorajszy wzrost ceny akcji Kredyt Banku to efekt tych doniesień. Średni kurs z ostatnich sześciu miesięcy, po którym byłoby ogłoszone ewentualne wezwanie, jest dużo wyższy niż obecna cena rynkowa, dlatego cena poszła znacznie w górę –tłumaczy Grzegorz Zawada, szef działu analiz Domu Maklerskiego PKO BP.
–Prawdopodobnie argumentem, który przekonał KBC do tego, by nie organizować otwartego przetargu, było zaproponowanie wstępnej, ale relatywnie atrakcyjnej ceny, która może być zaktualizowana po przeprowadzeniu due diligence. Zakładam, że rozmowy między Santanderem i Belgami zaczęły się przedostatnim załamaniem na rynkach, więc wydaje się, że chodzi ocenę znacznie wyższą niż obecna na rynku –dodaje inny analityk.