Hiszpania poinformowała, że zakończyła restrukturyzację swojego systemu bankowego. Ostatnim akordem procesu była nacjonalizacja trzech przeżywających trudności banków, które nie zdołały spełnić wymogów kapitałowych. Chodzi o banki Unnim, Catalunya Caixa i Novacaixa Galicia, utworzone w tym roku w drodze połączenia mniejszych kas oszczędnościowych. Po ich zasileniu kwotą 4,75 mld euro rząd posiada ponad 90 proc. każdego z nich.
Komisja Europejska wstępnie zaakceptowała pomoc publiczną Madrytu, zastrzegając, że ostateczna zgoda uzależniona będzie od przeprowadzenia procesu naprawczego banków, która umożliwi im samodzielne funkcjonowanie w przyszłości.
Bank Hiszpanii, hiszpański bank centralny, podał, że restrukturyzacja krajowego systemu bankowego kosztowała 7,5 mld euro. Wobec pogłębiającego się kryzysu zadłużeniowego w Europie Madryt zaczął zachęcać słabe finansowo kasy oszczędnościowe do łączenia się w celu wzmocnienia ich pozycji. Silne była obawy, iż w razie ich załamania państwo będzie musiało udzielić im wsparcia, stając się kolejnym członkiem strefy euro wyciągającym rękę po pomoc międzynarodową.
Dziś mija termin, w jakim hiszpańskie banki miały podwyższyć wskaźnik kapitałów własnych do poziomu 8 lub 10 proc., w zależności od tego jaka jest ich struktura i czy notowane są na giełdzie. Prezes hiszpańskiego banku Miguel Angel Fernandez Ordonez powiedział, że wszystkie banki spełniły już te wymogi.