Reklama

Aby uregulować bankowość cienia, Bruksela musi ją określić

Unia chce zaostrzyć kontrolę nad tzw. równoległym systemem bankowym, ale na razie ugrzęzła w sporach definicyjnych

Publikacja: 09.08.2012 00:57

– Żaden gracz, żaden rynek i żaden instrument finansowy nie może uniknąć adekwatnej regulacji i efektywnego nadzoru – mówił unijny komisarz ds. usług finansowych Michel Barnier, gdy w marcu przedstawiał raport Komisji Europejskiej o równoległym systemie bankowym, nazywanym też bankowością cienia. Raport miał być punktem wyjścia do konsultacji z branżą finansową w sprawie niezbędnych zmian w prawie, które miały się zakończyć na początku 2013 r.

46 bln dol. warte są wg Rady Stabilności Finansowej aktywa równoległego systemu bankowego na świecie

Na razie największym problemem jest określenie bankowości cienia. KE w raporcie przywołała definicję Rady Stabilności Finansowej, wedle której jest to „system pośrednictwa kredytowego, który obejmuje podmioty i działania poza normalnym systemem bankowym". To oznacza, że do bankowości cienia zalicza się każdy podmiot, który może stanowić źródło finansowania dla innych podmiotów pozabankowych.

KE wymienia w tym kontekście szczególnie fundusze rynku pieniężnego, które ze środków klientów udzielają bankom i innym spółkom krótkoterminowych pożyczek, i firmy sekurytyzacyjne, które przekształcają kredyty w płynne instrumenty dłużne. Ale pod definicję tę podpadają też niefinansowe spółki dysponujące nadmiarem gotówki oraz popularne wśród inwestorów fundusze ETF, których jednostki uczestnictwa notowane są na giełdzie.

Część unijnych urzędników opowiada się więc za tym, aby dodatkowymi regulacjami objąć pewne rodzaje działalności, takie jak transakcje repo (sprzedaż papierów wartościowych z przyrzeczeniem odkupu) oraz sekurytyzacja.

Reklama
Reklama

Niektórzy przedstawiciele unijnego nadzoru, np. Paul Tucker, zastępca gubernatora Banku Anglii, są zniecierpliwieni tymi definicyjnymi sporami. Jak wskazują, bankowość cienia należy szybko objąć nadzorem, bo jej atrakcyjność rośnie wraz z zaostrzaniem po kryzysie regulacji w sektorze bankowym.

KE chciałaby, aby te same regulacje zostały rozciągnięte na instytucje parabankowe, bez konieczności pisania nowych praw.

– Żaden gracz, żaden rynek i żaden instrument finansowy nie może uniknąć adekwatnej regulacji i efektywnego nadzoru – mówił unijny komisarz ds. usług finansowych Michel Barnier, gdy w marcu przedstawiał raport Komisji Europejskiej o równoległym systemie bankowym, nazywanym też bankowością cienia. Raport miał być punktem wyjścia do konsultacji z branżą finansową w sprawie niezbędnych zmian w prawie, które miały się zakończyć na początku 2013 r.

46 bln dol. warte są wg Rady Stabilności Finansowej aktywa równoległego systemu bankowego na świecie

Reklama
Banki
Revolut chce być bankiem. Planuje oddział w Polsce
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Banki
Wyniki BNP Paribas bez fajerwerków. Kursy w dół
Banki
PKO BP bije rekord zysków. I szykuje sojusz z Allegro.
Banki
NBP: banki zarabiają coraz więcej. Od początku roku to już 36 mld zł
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Banki
Dlaczego banki chętnie wchodzą w fintechowe sojusze?
Materiał Promocyjny
Wiedza, która trafia w punkt. Prosto do Ciebie. Zamów już dziś!
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama