Wartość największej dziennej straty zawierała się w przedziale od 75 mln do 100 mln dol. – wynika z komunikatu giełdowego banku, który z transakcji zawieranych na rynkach finansowych uzyskał w ubiegłym kwartale blisko połowę swoich przychodów. Według zawartych w nim danych w żadnym z dni, kiedy wyniki traderów były pod kreską, strata nie przekroczyła wyznaczonej wartości narażonej na ryzyko.

Z kolei 10 dni jego traderzy zakończyli z zyskami przekraczającymi 100 mln dol., podczas gdy w tym samym czasie w zeszłym roku takich dni były tylko cztery.

Przychody Goldman Sachs z działalności inwestycyjnej w II kwarale wyniosły 4,31 mld dol., o 11 proc. więcej niż rok wcześniej. Zmniejszyły się jednak w stosunku do I kwartału z powodu spadku cen obligacji w maju wywołanym sygnałami, że Rezerwa Federalna może zacząć ograniczać stosowanie narzędzi polityki monetarnej mających stymulować wzrost gospodarczy.

Bank of America w ubiegłym kwartale miał siedem dni ze stratami. Największa wyniosła 54 mln dol. Dużo więcej, bo 12 dni na minusie, w tym okresie zaliczyli traderzy Morgan Stanley. Jednak tylko raz strata przekroczyła 50 mln dol. Z kolei Wells Fargo miał 5 dni stratnych, natomiast Citigroup nie ujawnił liczby dni ze stratami.

Notowane na giełdzie amerykańskiej banki zobowiązane są do publikacji kwartalnych statystyk operacji przeprowadzanych przez ich traderów.