Bankowy kłopot z prowizjami

W piątek z powodu zastosowania się do wytycznych Komisji Nadzoru Bankowego załamały się notowania akcji Alior Banku. Dzień wcześniej bank poinformował wieczorem, że zdecydował się w najpełniejszy sposób wdrożyć oczekiwania KNF odnośnie do metody księgowania przychodów z bancassurance, czyli sprzedaży produktów ubezpieczeniowych i tym samym nie rozpoznawać jakichkolwiek przychodów z tego tytułu z góry (upfront).

Zarząd Aliora poinformował też, że ta zmiana obniży wynik netto w III kw. 2013 r. o blisko 105 mln zł (w pierwszym półroczu 2013 zysk banku wyniósł 172 mln zł). Spowoduje też ona obniżenie poziomu kapitałów własnych (liczonych na koniec ub. roku) o blisko 330 mln zł, w efekcie spadek współczynnika Tier 1 (wskaźnik kapitałów pierwszej kategorii) o 2,3 pkt proc. – z 14,54 proc. do ok. 12,24 proc.

W reakcji na komunikat Alior Banku spadał także kurs akcji Getin Noble Banku – w ciągu dnia nawet o 10 proc. Zdaniem analityków także on dużą część przychodów z bancassurance księguje „upfront". Jednak przedstawiciele Getin Noble zapewniają, że już uwzględnili wskazówki nadzoru. – Analizujemy obecną sytuację. Już wcześniej, w II kw., dokonaliśmy zmiany w rozpoznawaniu przychodów z ubezpieczeń, co wpłynęło na wynik z prowizji, ale też na kapitały – w tym drugim przypadku zrobiliśmy to chyba jako jedyny bank notowany na GPW. Informacja ta jest zawarta w notach za pierwsze półrocze – mówi Krzysztof Rosiński, prezes Getin Noble Banku. – KNF zbierała wcześniej informacje o zmianach i od tego momentu nie mieliśmy żadnej dodatkowej korespondencji ani spotkań w UKNF w tej sprawie, co oczywiście nie wyklucza, że może do tego dojść w przyszłości – dodaje Rosiński.

Czy zalecenia w sprawie księgowania przychodów prowizyjnych wpłyną negatywnie również na wyniki innych banków? Z wypowiedzi przedstawicieli KNF wynika, że nie powinny. – Wpływ na cały sektor bankowy będzie ograniczony. Dotyczy to niektórych banków, i to wcale nie największych – mówi Wojciech Kwaśniak, zastępca przewodniczącego KNF. Dodaje, że Komisja liczy, iż zostanie to wszystko rozliczone w wynikach na koniec września.

Projekt rekomendacji KNF dotyczący bancassurance będzie przekazany do konsultacji publicznych do końca roku. Ale już w marcu tego roku został wysłany w tej sprawie list do prezesów banków. Nadzór zwracał uwagę na przypadki zawyżania wyników spowodowane nieprawidłowym rozliczeniem prowizji ubezpieczeniowych.

– Komunikat Aliora był zaskoczeniem, tym bardziej że zarząd po wynikach za II kwartał deklarował, że wprowadzone wówczas zmiany są już zgodne z wymogami regulatora. Teraz się okazało, że wprowadza dużo bardziej rygorystyczne podejście, co wskazuje, że najwidoczniej takie były ustalenia z regulatorem – mówi Jaromir Szortyka, analityk DM PKO BP. Dodaje, że Alior wyróżniał się dużym udziałem przychodów z ubezpieczeń w porównaniu z innymi bankami – w jego przypadku stanowiły one 23 proc. łącznych przychodów. – Być może ze względu na zobowiązania złożone przez inwestora Alior Banku – Carlo Tassara – przed KNF przy okazji oferty publicznej Alior chce być „correct" wobec regulatora i już teraz wprowadził najbardziej rygorystyczne zasady i zdecydował, że nie będzie rozliczał „up front" żadnej części przychodów z ubezpieczeń – mówi Dariusz Górski.

Analitycy uważają, że bankowi potrzebne będzie podniesienie kapitałów. – Naszym zdaniem Alior będzie potrzebował dokapitalizowania na kwotę około 0,5 mld zł, by utrzymać wskaźnik kapitałów Tier 1 na poziomie 11 proc. bez konieczności hamowania wzrostu – tłumaczy Kamil Stolarski, analityk BESI. Spodziewa się także, że w III kw. bank będzie miał 17,7 mln zł straty netto, a w IV kw. nie wystąpi pozytywny efekt sezonowy.

– Weryfikujemy możliwości zwiększenia dochodowości i tym samym zwiększenia zysku. Jednocześnie nie wykluczamy działań mających na celu pozyskanie dodatkowego kapitału w przyszłości – mówi Witold Skrok, wiceprezes Alior Banku.

Ubezpieczenia Banki Alior Bank