Mniej ryzyka w sektorze

Tak dobrej spłaty kredytów nie było od lat. Nic więc dziwnego, że instytucje mają coraz większy apetyt na ryzyko.

Publikacja: 18.06.2014 15:17

Mniej ryzyka w sektorze

Foto: Bloomberg

Aż osiem z trzynastu giełdowych banków poprawiło w I kwartale 2014 r. jakość portfeli kredytowych. Wskaźnik NPL (kredyty niespłacone w terminie) dla sektora bankowego wyniósł 8,41 proc. – to najlepszy początek roku od kryzysu finansowego. Rezerwy z tytułu strat kredytowych w 2013 r. były aż o jedną trzecią niższe niż w kryzysowym 2009 r. I to wszystko mimo rosnących portfeli kredytowych.

Lepsza jakość

Zdaniem Mieczysława Groszka, wiceprezesa Związku Banków Polskich, spadek rezerw i poprawa jakości portfeli mają dwie przyczyny. – „Stare" rezerwy (odpisy) zostały rozwiązane z powodu wpisania ich w straty albo poprawy sytuacji kredytobiorcy. Niektóre banki sprzedawały nieregularne należności – podkreśla wiceprezes ZBP.

Dość wspomnieć o kwietniowej sprzedaży wartych 710 mln zł wierzytelności przez Getin Noble Bank. Nabywca – firma windykacyjna Kruk – zapłacił za nie 230 mln zł. Krzysztof Rosiński, prezes GNB, przekonywał wówczas, że cena jest satysfakcjonująca, bo znajduje się powyżej zawiązanych przez bank rezerw na straty kredytowe.

Michał Sobolewski, analityk DM BO, zaznacza, że w kolejnych miesiącach poprawa jakości portfeli powinna być bardziej widoczna. Będzie temu sprzyjać ożywienie gospodarcze, które poprawi sytuację finansową gospodarstw domowych i zachęci przedsiębiorstwa do skorzystania z finansowania bankowego.

– Wskaźnik NPL działa z kilkumiesięcznym opóźnieniem względem sytuacji gospodarczej – podkreśla specjalista, tłumacząc, że dodatkowym czynnikiem zwyżek będzie lepsza sprzedaż kredytów hipotecznych. – Widać już ożywienie na rynku tych kredytów, które jest wspierane rządowym programem „Mieszkanie dla młodych" i rekordowo niskimi stopami procentowymi – wyjaśnia.

Dlaczego hipoteki pomogą? Dlatego, że to właśnie te kredyty uważane są za jedne z najlepiej spłacanych.

– Nic dziwnego, są zabezpieczone hipoteką, a perspektywa utraty domu jest wystarczającym motywatorem, żeby je regularnie spłacać, nawet jeśli pojawią się jakieś znaczące problemy. W przypadku kredytów gotówkowych nie ma już takiej motywacji – mówi nam anonimowo dyrektor działu ryzyka w jednym z największych banków w Polsce.

Poszukiwania klientów

Uwagę na dobre wskaźniki zwraca także Michał Konarski, analityk DM mBanku. – W przypadku niektórych banków wskaźniki się ustabilizowały, a czasem nawet spadają – podkreśla. Dodaje, że dobra jakość portfeli kredytowych wynika też z tego, że jak na razie banki kierują swoją ofertę głównie do własnych klientów, którzy brali już tam kredyty, mają rachunki czy depozyty. Mają też w większości dobrą historię kredytową. Teraz walka o kredytobiorcę zaczyna wreszcie przyspieszać.

– Instytucje wychodzą do nowych klientów i oferują im m.in. kredyty gotówkowe, które dają bankom wysokie marże, ale jednocześnie są dość ryzykowne i „spłacają się" znacznie gorzej niż np. kredyty hipoteczne – przyznaje Konarski.

W podobnym tonie wypowiada się Jaromir Szortyka, analityk DM PKO BP.

– Apetyt na ryzyko rośnie, a banki z większym optymizmem udzielają coraz bardziej ryzykownych kredytów – mówi nam ekspert.

Na razie dominuje optymizm. Gospodarka przyspiesza, bezrobocie maleje, a zarobki rosną, co sprawia, że kredyty lepiej się spłacają.

– Na przyszły rok przewiduję silniejszy spadek rezerw. Nastąpi to pod warunkiem poprawy koniunktury gospodarczej, która będzie następować w takim tempie, jak na to wskazują symptomy z dwóch ostatnich kwartałów – uważa Mieczysław Groszek.

Analitycy przekonują jednak, że prawdziwym testem będzie moment spowolnienia, kiedy pogorszy się jakość portfeli.

– Mimo to powtórka kryzysu lat 2007–2008 już nam nie grozi. Sektor jest bezpieczniejszy, niż był wcześniej – uważa odpowiedzialny za ryzyko pracownik dużego banku.

Millennium branżowym liderem

NPL (wskaźnik kredytów nieregularnych) to jeden z najpopularniejszych sposobów oceny jakości portfeli kredytowych. Tylko w ciągu ostatniego roku wartość wskaźnika zmniejszyła się aż w ośmiu bankach, co oznacza, że większa część klientów terminowo reguluje swoje zobowiązania. Nie jest żadną tajemnicą, że najlepiej spłacane są kredyty hipoteczne, dużo słabiej – kredyty niezabezpieczone, m.in. pożyczki, kredyty ratalne i kredyty gotówkowe.

Wyróżnia się Bank Millennium, którego wartość NPL spadła w I kwartale 2014 r. do 4,3 proc. z 5 proc. rok wcześniej. Największą procentową poprawę zanotował BNP Paribas Bank Polska, dla którego wartość wskaźnika zmalała z 10,1 proc. na początku 2013 r. do 7,6 proc. rok później.

Zgodnie z oczekiwaniami najwyższe wskaźniki NPL na rynku mają Getin Noble Bank, Bank BPH i Alior Bank. Zdaniem analityków ma to związek ze skoncentrowaniem się na sektorze consumer finance (kredyty konsumpcyjne), który pozwala na osiąganie wyższych marż przy większym ryzyku i słabszej jakości portfela. W zestawieniu warto zwrócić uwagę na mBank, który zmienił metodologię liczenia NPL na bardziej konserwatywną.

Łącznie wartość odpisów z tytułu strat kredytowych jest aż o jedną trzecią niższa niż w kryzysowym 2009 r. Zdaniem ekspertów wartość rezerw może jeszcze zmaleć.     —sob

Aż osiem z trzynastu giełdowych banków poprawiło w I kwartale 2014 r. jakość portfeli kredytowych. Wskaźnik NPL (kredyty niespłacone w terminie) dla sektora bankowego wyniósł 8,41 proc. – to najlepszy początek roku od kryzysu finansowego. Rezerwy z tytułu strat kredytowych w 2013 r. były aż o jedną trzecią niższe niż w kryzysowym 2009 r. I to wszystko mimo rosnących portfeli kredytowych.

Lepsza jakość

Pozostało 92% artykułu
Banki
Ludwik Kotecki, RPP: Adam Glapiński złamał naszą dżentelmeńską umowę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Były prezes państwowego banku chińskiego idzie do więzienia
Banki
Kolejna awaria w największym polskim banku w ciągu dwóch dni
Banki
Bank centralny Rosji wspomaga wojnę Putina
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
Click to Pay podbija polski rynek - Mastercard rozszerza nowy standard płatności kartą w internecie