Znawcy rynku finansowego uważają, że trudno będzie spełnić te wymogi. – Te zalecenia będą miały ogromny wpływ na działanie sektora SKOK. Tylko rekomendacja A, która jest odzwierciedleniem rekomendacji S i T dla banków, oznacza konieczność spełnienia 250–300 szczegółowych wymogów dotyczących zarówno procesów ładu wewnętrznego, jak i technicznych aspektów oceny zdolności kredytowej czy stosowania metod statystycznych oceny ryzyka kredytowego (kart scoringowych), wprowadzenia metod, testów warunków skrajnych czy narzędzi do korzystania z baz danych – wylicza jeden z ekspertów branży finansowej. W efekcie mniejsze SKOK, a głównie takie zostaną po restrukturyzacji, najprawdopodobniej nie poradzą sobie z wdrożeniem tych wymogów, zwłaszcza w takim zakresie, jak zaprezentowano w projekcie i w tak krótkim czasie, jak oczekuje KNF. – Rok na ich wprowadzenie i dostosowanie w praktyce procesów, narzędzi i przygotowanie kadry to zdecydowanie za mało – zastrzega nasz rozmówca.
Koniec z niekorzystnym zlecaniem usług
Niektóre zalecenia są nawet ostrzejsze niż w przypadku banków, np. konieczność zwracania szczególnej ostrożności w sytuacji, w której wskaźnik DtI (kwota raty do dochodu) przekracza 40 proc. dla osób o dochodach nieprzekraczających przeciętnego poziomu wynagrodzeń w danym regionie zamieszkania oraz 50 proc. dla pozostałych kredytobiorców. Ważne jest przy tym zastrzeżenie nadzoru, że będzie stosował zasadę proporcjonalności oraz dopuści różne sposoby realizacji tego samego celu określonego w rekomendacji.
Z kolei rekomendacja B-SKOK dotyczy sposobu zarządzania kasami, m.in. powierzania przez SKOK usług podmiotom zewnętrznym (outsourcingu). Umowy te często były dla kas bardzo niekorzystne. KNF tłumaczy, że w wyniku takich transakcji kasy wyzbywały się aktywów służących prowadzeniu ich działalności operacyjnej i uzależniały się w tym zakresie od usług spółki, często nie posiadając przy tym zdolności finansowej do odtworzenia tych aktywów.
Konieczne jest m.in. zachowanie transparentności i niezależności doboru usługodawców, w tym unikania powiązań pomiędzy członkami organów kasy a podmiotami, którym powierzana jest działalność. Działalność kasy powinna być oparta na zrzeszeniu się członków połączonych realną więzią, a celem ma być zaspokajanie zapotrzebowania na podstawowe usługi finansowe.
– Mam wrażenie, że nadzór daje kasom alternatywę: albo ograniczą swoją działalność do bardzo prostego biznesu, albo będą prowadzić rozwinięty model biznesowy, ale wtedy muszą spełniać takie wymogi jak banki – komentuje nasz rozmówca.