Przejęcie Banku BPH przez Alior Bank sprawiło, że powróciły pytania o przyszłość BPH TFI. GE Capital, właściciel BPH, nie sprzedał bowiem swojej firmy zarządzającej aktywami (Alior nie kupił również części BPH związanej z kredytami hipotecznymi).
– Będziemy w dalszym ciągu oceniać różne możliwości sprzedaży pozostałych aktywów BPH, zgodnie z przyjętą przez GE Capital strategią. W międzyczasie oba podmioty – część Banku BPH obsługująca kredyty hipoteczne oraz TFI, będą prowadziły dotychczasową działalność – mówi „Rzeczpospolitej" Susan Bishop, rzeczniczka GE Capital.
BPH TFI jest wystawione na sprzedaż już od 2012 r., a transakcji nie udało się dobić już dwukrotnie. W 2013 r. przejęcie BPH TFI przez Investors Holding udaremniła Komisja Nadzoru Finansowego. Wówczas TFI wyceniono na 170,3 mln zł. Rok później blisko podpisania umowy było Altus TFI. W 2014 r. spółka przeprowadziła IPO, dzięki któremu pozyskała 175 mln zł właśnie na przejęcie BPH TFI – rozmowy z przedstawicielami GE Capital były zaawansowane i prowadzone od dawna. Miesiąc po giełdowym debiucie Altusa, GE Capital poinformowało, że jednak nie sprzeda TFI, a wkrótce potem, że na sprzedaż jest wystawiony cały bank łącznie z TFI.
Czy TFI kierowane przez Piotra Osieckiego wciąż rozważa taką transakcję? – Nie komentujemy – ucina Osiecki, prezes Altusa. Mimo wszystko to właśnie Altus wciąż jest wskazywany przez przedstawicieli branży jako potencjalny nabywca funduszu. Na koniec 2015 r. spółka miała niemal 139 mln zł środków pieniężnych w bilansie, których sporą część zgodnie z zapowiedziami planowała w tym roku „zwrócić" akcjonariuszom w formie skupu akcji własnych.
– Nie sądzę, żeby akcjonariusze mniejszościowi podczas walnego zgromadzenia chcieli forsować buy back, gdyby pojawiła się okazja do ciekawego przejęcia – zastanawia się Michał Fidelus, analityk Vestor DM.