Bezpośrednim impulsem do poniedziałkowej wyprzedaży były doniesienia dziennika „Financial Times” mówiące, że władze tego banku prowadzą rozmowy z dużymi inwestorami, podczas których starają się ich uspokajać, co do kondycji finansowej pożyczkodawcy. Koszt CDS, czyli ubezpieczenia przed bankructwem, dla długu Credit Suisse zbliżył się do 250 pkt baz. i stał się najwyższy od 14 lat.
Wcześniej pojawiły się przecieki, że Credit Suisse planuje podwyższenie kapitału. Bank zapewnia jednak, że chce obecnie uniknąć takiego scenariusza i zapowiada, że przedstawi aktualizację swojej strategii 27 października, czyli w dniu publikacji wyników za trzeci kwartał.
Credit Suisse stara się również uspokoić swoich pracowników. „Wiem, że nie jest łatwo pozostać w skupieniu w obliczu wielu historii, które czytacie w mediach, zwłaszcza że pojawia się w tych historiach wiele merytorycznie niedokładnych stwierdzeń. Mam jednak do was zaufanie, że nie mylicie codziennego zachowania akcji z silną bazą kapitałową i pozycją płynnościową banku” – mówi memorandum napisane przez Ulricha Koernera, prezesa Credit Suisse, ujawnione przez Agencję Reutera. Koerner przyznał jednak, że jego bank jest w „krytycznym momencie”, bo przymierza się do poważnych zmian strukturalnych.
Ostatnie kilkanaście miesięcy było dla banku trudne. Interesy z funduszem hedgingowym Archegos (który zbankrutował) kosztowały go 4,7 mld USD. Ponad 2 mld USD to natomiast strata na kredytach udzielanych zbankrutowanemu pożyczkodawcy Greensill. Standardy kontroli ryzyka próbował poprawiać w Credit Suisse prezes Antonio Horta-Osorio, ale zrezygnował ze stanowiska w styczniu 2022 r. po niespełna roku rządów (oficjalnie z tego powodu, że złamał przepisy dotyczące covidowej kwarantanny). Credit Suisse był również karany przez regulatorów, m.in. za zaniedbania, które prowadziły do prania brudnych pieniędzy bułgarskiej mafii narkotykowej.
We wrześniu pojawiły się natomiast przecieki mówiące, że bank chce zredukować zatrudnienie o 5 tys. osób, a także podzielić swój dział bankowości inwestycyjnej. Wcześniej bank zapowiadał, że planuje zmniejszyć koszty o 15,5 mld franków szwajcarskich. To wszystko przyczyniło się do przeceny akcji Credit Suisse oraz wzrostu kosztów ubezpieczenia jego długu.