Jakub Borowski, Witold Orłowski, Mateusz Szczurek, Ludwik Kotecki, Mirosław Gronicki, Marek Rozkrut, Andrzej Raczko, Janusz Jankowiak i Joanna Tyrowicz – to dziewięć osób, które, jeśli kierować się ocenami b. członków Rady Polityki Pieniężnej gremium, stworzyłoby idealną RPP (składa się z prezesa NBP i dziewięciu członków).
Pewne miejsce w Radzie ma jedna z nich: Ludwik Kotecki, powołany przez Senat. Wiceminister finansów i główny ekonomista Ministerstwa Finansów za rządów PO–PSL weźmie udział w najbliższym posiedzeniu RPP we wtorek. Z Koteckim w Radzie debiutuje Przemysław Litwiniuk, dr hab. nauk prawnych i były przewodniczący sejmiku województwa lubuskiego związany z PSL, którego kompetencje byli członkowie RPP oceniają bardzo nisko.
Posłowie na końcu
Duże szanse znaleźć się w Radzie ma też prof. Joanna Tyrowicz, ekonomistka z Uniwersytetu Warszawskiego i ośrodka badawczego GRAPE, dawniej badaczka rynku pracy w NBP. Senacka opozycja proponuje ją na miejsce Rafała Sury, którego kadencja w RPP skończy się w listopadzie. Przesłuchanie prof. Tyrowicz przez senacką Komisję Finansów Publicznych i Budżetu, a potem głosowanie nad jej kandydaturą w Senacie odbędą się bliżej tego terminu, chyba że Sura wcześniej zrezygnuje ze stanowiska w RPP w związku z nominacją na sędziego w NSA.
Czytaj więcej
Jest wielu ekonomistów cieszących się uznaniem jako kandydaci do RPP. Posłowie to zły wybór.
Z naszej listy idealnych członków RPP Sejm pod uwagę weźmie też dr. Jakuba Borowskiego ze Szkoły Głównej Handlowej, głównego ekonomistę Credit Agricole Bank Polska. To kandydat sejmowej opozycji na jedno z miejsc w radzie, które za kilka dni zwolnią Grażyna Ancyparowicz i Eryk Łon.