To rodzaj podpisu elektronicznego, dzięki któremu można zdalnie załatwić wiele spraw urzędowych. PKO BP jest pierwszym bankiem dającym taką możliwość, ale wkrótce tę opcję włączą kolejne.
Telekomy też chcą
Jak deklaruje Ministerstwo Cyfryzacji, ta grupa nie ogranicza się do banków, ale będą to także inne instytucje, m.in. telekomy, jeśli tylko spełnią odpowiednie wymogi związane z weryfikacją klientów.
Już 17 podmiotów zgłosiło się do testów. Do tej pory, aby móc korzystać z Profilu Zaufanego, trzeba było udać się do urzędu lub innego punktu, który ma specjalną certyfikację, żeby fizycznie potwierdzić swoją tożsamość. Dlatego w grupie pół miliona osób, które mają już PZ, zdecydowana większość, bo aż 96 proc., to urzędnicy.
Umożliwienie założenia identyfikatora przez e-konto w banku może tę grupę błyskawicznie poszerzyć. Z bankowości internetowej aktywnie korzysta już blisko 16 mln osób. – To zupełnie nowy etap w historii relacji między administracją publiczną a obywatelem. Ludzie nie chcą chodzić do urzędów po załatwianie tak drobnych spraw jak pozwolenie na wycięcie drzew na swojej działce czy składanie wniosków o dowód. Teraz będą mogli łatwiej załatwić zdalnie wiele różnych spraw, łącznie z takimi jak uzyskanie interpretacji podatkowej – mówi wicepremier Mateusz Morawiecki.
500+ udanym testem
Banki już zrobiły pierwszy krok w ułatwieniu kontaktów ludzi z e-administracją przy programie 500+, bo niemal wszystkie umożliwiły składanie wniosków w serwisach transakcyjnych. Jak się okazało, skutecznie, bo 95 proc. wszystkich wniosków wysłanych elektronicznie zostało złożonych z poziomu konta internetowego. Tylko w PKO BP z tej opcji skorzystało prawie 200 tys. osób (to około 1/3 wszystkich).