BGŻ BNP Paribas jest kolejnym z banków, który otrzymał od Komisji Nadzoru Finansowego decyzję o zweryfikowanej wysokości wymaganych buforów kapitałowych, zabezpieczających ryzyko wynikające z mieszkaniowych kredytów we frankach szwajcarskich. KNF wskazała, że bank musi utrzymywać bufor w wysokości 0,71 pkt proc. wobec łącznego współczynnika kapitałowego, czyli na identycznym poziomie jak do tej pory. Musi się on składać co najemniej w 75 proc. z kapitału Tier1, co oznacza konieczność utrzymywania bufora w wysokości 0,53 pkt proc., dokładnie takim samym jak wcześniej.
Decyzja KNF podlega natychmiastowemu wykonaniu. Zarząd banku wskazuje, że utrzymuje fundusze własne na poziomie pozwalającym spełnić zalecane wymogi kapitałowe.
Regulator, równo rok po nałożeniu na banki buforów kapitałowych na kredyty frankowe, weryfikuje ich wysokość. Bankowi Millennium zmniejszył bardzo wyraźnie bufor dotyczący łącznego współczynnika kapitałowego zmalał o 0,74 pkt proc. do 3,09 pkt proc., zaś kapitału Tier1 o 0,55 pkt proc. do 2,32 pkt proc. Z kolei wymogi dla PKO BP lekko wzrosły: o 0,07 pkt proc. i 0,05 pkt proc. odpowiednio dla łącznego wskaźnika i kapitału Tier1, do 0,83 pkt proc. i 0,62 pkt proc. Dla Raiffeisen Polbanku bufory zmieniły się nieco mocniej. Dla łącznego wskaźnika domiar wzrósł o 0,48 pkt proc., do 2,56 pkt proc., zaś dla kapitału podstawowego Tier1 lekko zmalał, bo o 0,16 pkt proc., do 1,92 pkt proc.
Spośród giełdowych banków największy udział kredytów frankowych w portfelu ogółem mają Millennium (41 proc.), mBank (31 proc.), Getin Noble Bank (27 proc.), PKO BP i BZ WBK (po 16 proc.), BGŻ BNP Paribas (ok. 14 proc.), niewielki tylko odsetek stanowią w Pekao (4 proc.) i ING BSK (2 proc.) oraz Alior (1 proc.), zaś wcale nie ma ich Handlowy. Bardzo duży portfel kredytów frankowych, o wartości około 12,5 mld zł i stanowiący 36 proc. całego portfela kredytowego, ma Raiffeisen Polbank.