Państwowa Agencja Ochrony Lokat zwróci 9,5 tysiącom klientów banku Piereswiet 6,3 mld rubli, które ulokowali na kontach zanim bank stracił licencję Banku Rosji. 21 października bank centralny wyznaczył w Pierestit zarząd tymczasowy na okres pół roku. Zarząd ma dokładnie wyjaśnić sytuację finansową instytucji. Bank Rosji nałożył też moratorium na zaspokojenie roszczeń kredytodawców banku.

Pierestiet był w 50-tce największych rosyjskich banków. Pod względem aktywów zajmował 44 pozycję. Największym akcjonariuszem (36,5 proc.) jest organizacja religijna "Finansowo-gospodarczy zarząd Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej (Patriarchat Moskiewski)". Blisko 25 proc. ma Ekspocentr - spółka należąca do Izby Handlowo-Przemysłowej Rosji. Cerkiew ma jeszcze 13,2 proc. akcji - które należą do firmy Sodziejstwie (współpraca) należącej do cerkwi.

Rosyjska cerkiew jest mocno wspierana prze Kreml pieniędzmi rosyjskich podatników. W latach 2012-2015, według wyliczeń gazety RBK cerkiew dostała z kasy państwa minimum 14 mld rubli (723 mln zł). W budżecie 2016 r. zapisano dla cerkwi 2,6 mld rubli (134,2 mln zł). Kreml zwolnił cerkiew z podatków od dochodów uzyskiwanych z ceremonii i obrzędów religijnych, a na ślubach, chrzcinach, pogrzebach itp. duchowni dobrze zarabiają. Zwolnione z podatków są religijne wydawnictwa oraz cerkiewna taca. Tylko w 2014 r. według danych rosyjskiego fiskusa, nieopodatkowane dochody RPC wyniosły 5,6 mld rubli (dziś to 289,14 mln zł).

To szacunki, bo o swoich finansach władze cerkwi mówią bardzo rzadko i niechętnie. Jedyny raz - w 2013 r. -  archi episkop Kliment podał gazecie Kommersant, że cerkiewny budżet składa się w 5 proc. z pieniędzy, które wnoszą probostwa; 40 proc. to darowizny sponsorów a 55 proc. stanowią zyski cerkiewnego biznesu. Tu największe zyski daje produkcja świec oraz wyrabiane przez klasztory nalewki i leki ziołowe.