Niepewne losy bankowego sześciopaku

Elementy pakietu dla frankowiczów zostaną, ale nie wiadomo, co z najbardziej spornymi, jak pełne uwzględnianie ujemnego LIBOR czy wysokość spreadów.

Publikacja: 08.11.2016 20:09

Niepewne losy bankowego sześciopaku

Foto: Bloomberg

W Sejmie niedawno ruszyły prace nad ustawami frankowymi, w tym prezydenckim projektem tzw. ustawy spreadowej i jeszcze nie wiadomo, czy zostanie uchwalona w tym roku. Tymczasem według wcześniejszych deklaracji banków tylko do grudnia obowiązuje tzw. sześciopak, który kredytodawcy ustalili w ubiegłym roku.

To pakiet doraźnych działań, które miały obniżyć ratę kredytową po skoku kursu franka – m.in. obniżenie spreadów czy uwzględnianie ujemnej stawki LIBOR, a także rezygnacja z żądania dodatkowych zabezpieczeń w przypadku osób terminowo spłacających raty czy umożliwienie przewalutowania po kursie NBP bez prowizji. Kredytów frankowych jest ponad 0,5 mln, a wartość portfela to 135 mld zł.

Decyzja najpewniej w grudniu

Wygląda na to, że bankowcy poczekają na rozwój sytuacji w Sejmie i tłumaczą, że na razie jest za wcześnie na decyzje.

– PKO Bank Polski nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji w przedmiotowym zakresie – odpowiada biuro prasowe największego banku.

Podobnie odpowiadają inne banki. – W sprawie sześciopaku nie podjęliśmy nowych decyzji, program oczywiście obowiązuje – mówi Krzysztof Olszewski, rzecznik mBanku.

– Getin Noble Bank na bieżąco analizuje sytuację klientów posiadających kredyty hipoteczne w walutach obcych. Biorąc pod uwagę aktualną sytuację rynkową, nie wykluczamy przedłużenia obecnego pakietu rozwiązań. Ostateczna decyzja co do formy i zakresu pomocy kredytobiorcom zostanie podjęta w grudniu – deklaruje Wojciech Sury, rzecznik Getin Noble Banku.

Jest niemal pewne, że tak jak poprzednio rozstrzygnięcie dotyczące działania sześciopaku w kolejnych miesiącach zapadnie na forum Związku Banków Polskich.

Część punktów sześciopaku i tak pewnie zostanie – jak zawieszenie spłaty części raty (czyli wakacje kredytowe), zmiana raty z równej na malejącą czy wydłużenie okresu spłaty, bo to są rozwiązania opłacalne również dla banków. Natomiast najbardziej kontrowersyjne są dwa elementy. To stosowane przez banki spready kursowe (w ramach sześciopaku banki czasowo je obniżyły), ale przede wszystkim podejście do stosowania ujemnego LIBOR.

Nie wszystkie banki chciały go uwzględniać w pełnej wysokości, w sytuacji gdy marża była niska i łączne oprocentowanie było ujemne.

Mimo że w umowach kredytowych standardowo oprocentowanie jest zapisane jako suma LIBOR i marży.

Sporna interpretacja

Dopiero pod presją decyzji i kar Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów banki zwróciły sporne kwoty za 2015 r., ale część – powołując się na prawo bankowe – nadal stoi na stanowisku, że kredyt nie może mieć ujemnego oprocentowania nawet czasowo. Tak uważały m.in. mBank czy Raiffeisen Polbank.

Ten pierwszy podtrzymuje swoją interpretację przepisów, natomiast Raiffeisen Polbank nie skomentował, jak zamierza postępować w przyszłości.

Pozytywnym elementem sześciopaku, który zostanie bez względu na decyzje w sprawie całego pakietu, jest wypracowanie przez banki możliwości przeniesienia hipoteki, bez konieczności spłaty kredytu, czyli przechodzenia przez złote, co oznaczałoby realizację straty kursowej. Większość już w pełni wdrożyła takie rozwiązania, a niektóre finalizują prace.

To ważne m.in. dla tych, którzy chcą kupić nowe mieszkanie, a są „uwięzieni" w kredycie frankowym, którego nie mogą spłacić po obecnym wysokim kursie. Niektóre banki zastosowały dodatkowe zachęty poza sześciopakiem.

Millennium, chcąc zachęcić klientów do przewalutowania, obniża w takich przypadkach marżę, która jest składnikiem oprocentowania.

W Sejmie niedawno ruszyły prace nad ustawami frankowymi, w tym prezydenckim projektem tzw. ustawy spreadowej i jeszcze nie wiadomo, czy zostanie uchwalona w tym roku. Tymczasem według wcześniejszych deklaracji banków tylko do grudnia obowiązuje tzw. sześciopak, który kredytodawcy ustalili w ubiegłym roku.

To pakiet doraźnych działań, które miały obniżyć ratę kredytową po skoku kursu franka – m.in. obniżenie spreadów czy uwzględnianie ujemnej stawki LIBOR, a także rezygnacja z żądania dodatkowych zabezpieczeń w przypadku osób terminowo spłacających raty czy umożliwienie przewalutowania po kursie NBP bez prowizji. Kredytów frankowych jest ponad 0,5 mln, a wartość portfela to 135 mld zł.

Pozostało 80% artykułu
Banki
EBC znów obciął stopę depozytową. Czwarty raz w 2024 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Niespodziewany ruch banku centralnego Szwajcarii ws. stóp procentowych
Banki
Szwajcarski bank centralny tnie stopy mocniej niż się spodziewano
Banki
Ludwik Kotecki, RPP: Adam Glapiński złamał naszą dżentelmeńską umowę
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Banki
Były prezes państwowego banku chińskiego idzie do więzienia