Urząd BaFin otrzymał w ostatnich tygodniach wiele pytań od banków zagranicznych, więc zorganizował spotkanie, by wyjaśnić wszelkie kwestie, jak można uzyskać licencję na działalność w Niemczech. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele ok. 25 banków, głównie pracownicy odpowiedzialni ze kwestie dotyczące przepisów, m.in. z Morgan Stanley, Goldman Sachs i Citigroup.
Peter Lutz odpowiadający w BaFin za nadzór bankowy stwierdził, że niemieckie Wadze chcą pomóc bankom rozważającym takie posunięcie zrozumieć przepisy obowiązujące w Niemczech. - Zagraniczne banki są mile widziane - powiedział i dodał, że w spotkaniu uczestniczyły banki z USA, prawdziwe banki brytyjskie, z Japonii i Australii.
Dał im wyraźnie do zrozumienia, że nie będzie żadnych ulgowego traktowania. - Nie wystarczy mieć tutaj skrytki pocztowej, wyżsi przedstawiciele kierownictwa muszą także przebywać na stałe w Niemczech - dodał.
Spotkanie świadczy, że rośnie gotowość do brania pod uwagę alternatywy dla Londynu po oświadczeniu premier T.May, że W.Brytania wyjdzie z jednolitego rynku, co odizoluje londyńskie City od wielu europejskich klientów.
Wielu Niemców podchodzi sceptycznie do agresywnych praktyk stosowanych przez amerykańskie i brytyjskie banki inwestycyjne, jednak politycy tego kraju starają pokazać się z przyjaznej strony bankom z Londynu, szukającym alternatywnych siedzib w Unii Europejskiej, aby móc w niej nadal działać.