Wielkich transakcji jak na lekarstwo

Po trudnym 2009 r. przedstawiciele firm liczą na większą skłonność banków do udzielania kredytów

Publikacja: 14.12.2009 01:00

Poprawa sytuacji w gospodarce może sprawić, że banki będą bardziej skore do finansowania nowych inwe

Poprawa sytuacji w gospodarce może sprawić, że banki będą bardziej skore do finansowania nowych inwestycji. Pokazują to już choćby ostatnie tygodnie.

Foto: Rzeczpospolita

– Na rynku w tym roku było niewiele dużych nowych transakcji – mówi Dariusz Kacprzyk, dyrektor departamentu współpracy z korporacjami w BRE.

– Reszta to przede wszystkim realizacja wcześniej podpisanych umów oraz w mniejszym stopniu zmiana warunków istniejących już kredytów.

Największy kredyt dostała Autostrada Wielkopolska. 11 zagranicznych i polskich banków (w tym Pekao SA, BRE i WestLB) pożyczyło na budowę autostrady A2 na odcinku Nowy Tomyśl – Świecko 400 mln euro. Dodatkowo banki udzieliły kredytu na sfinansowanie VAT w wysokości do 150 mln zł.

Dla porównania największy kredyt konsorcjalny w 2006 r. na kwotę 1,6 mld euro (ok. 6,1 mld zł) został zorganizowany dla PKN Orlen.

W ciągu bieżącego roku było zaledwie kilka kredytów konsorcjalnych o wartości 700 mln zł – 1 mld zł. W większości były to konsorcja na kredyty obrotowe. – Ten rok był rokiem porządkowania portfela kredytowego, w tym na przykład zamiany kredytów bilateralnych (czyli klient – bank) na kredyty konsorcjalne (klient – kilka banków) – twierdzi Dariusz Kacprzyk. Wiele spółek giełdowych, które wcześniej nie informowały o zaciągnięciu kredytu konsorcjalnego (bo zwykle pieniądze na konkretny cel pożyczał im jeden bank), nagle zaczęło to robić.

W pierwszym półroczu tego roku przedsiębiorstwa miały problem, by w ogóle kredyt uzyskać. O dużych kwotach banki nie chciały nawet rozmawiać. To, co bankowcy chętnie robili, to zmieniali warunki umów, na mniej korzystne dla firm.

– Wzrosły marże, banki zaczęły wymagać dodatkowych zabezpieczeń, często wręcz absurdalnych – uważa Paweł Górnicki, wiceprezes firmy Ceramika Nowa Gala. – Widać, że znaczenie departamentów zajmujących się ryzykiem w bankach radykalnie wzrosło.

– Nic dziwnego, że marże tak wzrosły, skoro w trakcie roku koszty wewnętrznego finansowania banków były wyższe niż rynkowa stawka WIBOR – tłumaczy Piotr Bednarski z WestLB. Dla dużych firm wyjściem z tej sytuacji i uzyskaniem finansowania była emisja obligacji. – W wakacje podejście bankowców zaczęło się zmieniać. Chęć do udzielania kredytów zaczęła rosnąć – mówi Paweł Górnicki.

W zeszłym miesiącu Pekao SA pożyczyło spółce Euro Mall Polska XIV z grupy TK Development 27,1 mln euro i 10 mln zł na sfinansowanie budowy centrum handlowego Galeria Tarnovia w Tarnowie. Z kolei firma Multimedia Polska tydzień temu podpisała z Pekao SA, Bankiem Millennium i WestLB AG oddział w Londynie umowę kredytu konsorcjalnego na 400 mln zł.

– W przyszłym roku pojawią się inwestycje o wartości miliarda złotych lub wyższe – głównie w infrastrukturę – wylicza Dariusz Kacprzyk. – Jednak pieniądze z kredytów udzielonych na te projekty nie będą realizowane tylko w 2010 r. Będzie to się działo etapami.

Bankowcy liczą, że ruszą też inwestycje w energetyce, budownictwie, że trzeba będzie sfinansować budowę gazoportów. – Obserwujemy rosnące zainteresowanie kredytami inwestycyjnymi o znacznej wartości – mówi Ireneusz Figacz, dyrektor departamentu klienta strategicznego w PKO BP. Negocjujących warunki kredytu przedstawicieli banków bardzo będzie interesowała jego cena.

– Marże w przyszłym roku będą spadały, ale nie wrócą do poziomu z 2007 r. Marże dla największych projektów powinny wynosić 200 – 300 punktów bazowych, dla mniejszych 250 – 300 punktów bazowych – prognozuje Piotr Bednarski.

Bankowcy z Pekao SA zastrzegają, że dla ryzykownych branż marże mogą jeszcze się zwiększyć. – W ostatnim czasie widzimy zróżnicowaną politykę marżową. Coraz wyraźniejszy będzie rozdźwięk pomiędzy marżami dla różnych grup klientów. Pojawiać się będzie presja na ich obniżenie dla podmiotów sektora publicznego oraz innych atrakcyjnych dla banków podmiotów przy jednoczesnym dalszym wzroście marż dla gorzej postrzeganych, niosących większe ryzyko sektorów – podkreśla Magdalena Załubska-Król z Pekao.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=e.wieclaw@rp.pl]e.wieclaw@rp.pl[/mail][/i]

– Na rynku w tym roku było niewiele dużych nowych transakcji – mówi Dariusz Kacprzyk, dyrektor departamentu współpracy z korporacjami w BRE.

– Reszta to przede wszystkim realizacja wcześniej podpisanych umów oraz w mniejszym stopniu zmiana warunków istniejących już kredytów.

Pozostało 93% artykułu
Banki
Ludwik Kotecki, RPP: Adam Glapiński złamał naszą dżentelmeńską umowę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Były prezes państwowego banku chińskiego idzie do więzienia
Banki
Kolejna awaria w największym polskim banku w ciągu dwóch dni
Banki
Bank centralny Rosji wspomaga wojnę Putina
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
Click to Pay podbija polski rynek - Mastercard rozszerza nowy standard płatności kartą w internecie