Pekao traci doświadczonych ludzi

Po fuzji banków pracownicy rezygnują z pracy w Pekao i BPH. Ile osób odejdzie w ślad za wiceprezesem Pekao, Przemysławem Gdańskim?

Publikacja: 14.05.2008 03:13

Pekao traci doświadczonych ludzi

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Pekao może wkrótce stracić doświadczonych bankowców – dowiedziała się „Rz”. W centrali trwa typowanie, ile osób odejdzie razem z Przemysławem Gdańskim, wiceprezesem odpowiedzialnym za bankowość korporacyjną, który złożył rezygnację tuż przed ostatnim weekendem. Gdański wcześniej zasiadał w zarządzie BPH. W Pekao znalazł się po fuzji obu spółek.

Exodus pracowników Pekao może być znaczny, jeśli Przemysław Gdański wejdzie do zarządu BRE (jest tu wakat na stanowisku wiceprezesa ds. bankowości korporacyjnej). Jednak pojawiają się też głosy sceptyków. Przypominają oni, że obecny prezes BRE Mariusz Grendowicz i Przemysław Gdański, którzy blisko współpracowali w BPH, nie rozstali się w pokoju.

– Dotychczasowy exodus z Pekao nie jest tak duży, jak zakładano. Z pracy zrezygnowało najwięcej byłych pracowników BPH. Znaczna część przeszła do nowo tworzonego Alior Banku – mówi Piotr Goliński z Czarnocka-Tworzyńska Executive Recruitment. Dodaje, że w bankach ruchy kadrowe odbywają się wolniej niż w innych branżach.

Tymczasem teraz sytuacja może się radykalnie zmienić. Z naszych informacji wynika, że ostatnio wypowiedzenia mogło złożyć nawet kilkaset osób z Pekao. Są to głównie pracownicy części dawnego BPH włączonej w wyniku fuzji do Pekao, zatrudnieni w części detalicznej, np. doradcy klienta. To grupa specjalistów najbardziej poszukiwanych na rynku. Najlepsi już mają propozycje z innych banków. Rotacje dotyczą także pracowników pionu korporacyjnego, w tym finansowania nieruchomości komercyjnych. Odchodzą analitycy pracujący w tym dziale.

Termin roszad personalnych nie jest przypadkowy. Pracownicy planujący zmianę banku czekali bowiem na przyznanie premii i bonusów, które zostały wypłacone pod koniec kwietnia i w niektórych przypadkach sięgają cztero-, pięciokrotności miesięcznych płac. Dlatego dopiero w najbliższych tygodniach będzie widać skalę rotacji. Może do nich dojść, gdyż osoby, które przeszły do Pekao z BPH, skarżą się na nową kulturę korporacyjną, kompletnie inną od tej obowiązującej w BPH.

Reklama
Reklama

Połączenie banków sprawiło, że także BPH ma problemy z pracownikami. Niepewność tego, co będzie, a także jaką kulturę organizacyjną narzuci nowy inwestor – amerykański GE Money – sprawiła, że osoby pracujące w BPH chętniej niż dotąd przyjmują oferty od konkurencji. Bankowi trudniej idzie również rekrutacja nowych osób. Nie jest bowiem w stanie przebić ofert finansowych Alior Banku.

Pekao może wkrótce stracić doświadczonych bankowców – dowiedziała się „Rz”. W centrali trwa typowanie, ile osób odejdzie razem z Przemysławem Gdańskim, wiceprezesem odpowiedzialnym za bankowość korporacyjną, który złożył rezygnację tuż przed ostatnim weekendem. Gdański wcześniej zasiadał w zarządzie BPH. W Pekao znalazł się po fuzji obu spółek.

Exodus pracowników Pekao może być znaczny, jeśli Przemysław Gdański wejdzie do zarządu BRE (jest tu wakat na stanowisku wiceprezesa ds. bankowości korporacyjnej). Jednak pojawiają się też głosy sceptyków. Przypominają oni, że obecny prezes BRE Mariusz Grendowicz i Przemysław Gdański, którzy blisko współpracowali w BPH, nie rozstali się w pokoju.

Reklama
Banki
BGK udzielił kredytu na przebudowę i modernizację hotelu w centrum… Rzymu
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Banki
Jak pogodzić cyfrową Alfę z tradycyjnymi Boomersami? Banki mają problem
Banki
Pekao i PZU dogadują szczegóły połączenia
Banki
MF nie chce karać „złych banków”. Ale i tak dołoży im podatków
Banki
Banki z satysfakcją przyjmują wyrok TSUE
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama