Millennium BCP, największy notowany na giełdzie bank Portugalii, traktuje Bank Millennium jako swoją strategiczną inwestycję i nie zamierza go sprzedawać – zadeklarował prezes banku Carlos Santos Ferreira. Informacje o tym, że w związku z kłopotami portugalskiej gospodarki Millennium BCP może sprzedać bank w Polsce, pojawiały się już od kilku miesięcy. W ubiegłym tygodniu agencja Reuters poinformowała, powołując się na anonimowe źródła związane z bankiem, że portugalski inwestor rozważa możliwość sprzedaży pakietu kontrolnego w polskim Millennium, aby zwiększyć kapitalizację.
Po tych spekulacjach pojawili się już potencjalni kupcy. Gotowość do przeanalizowania ewentualnej okazji do przejęcia banku wyraziła m.in. Alicja Kornasiewicz, prezes Pekao.
Bankowcy i analitycy są przekonani, że kolejne instytucje w sektorze finansowym mogą zmienić właściciela. W ubiegłym roku na sprzedaż został wystawiony Bank Zachodni WBK, który ma być przejęty przez bank Santander, a ostatnio austriacki Raiffeisen podpisał umowę kupna pakietu 70 proc. udziałów w Polbanku, polskim oddziale greckiego Eurobanku EFG.
Jako kolejny kandydat do zmiany właściciela był wymieniany właśnie Millennium. Jednak portugalski inwestor ucina spekulacje. – Millennium BCP nie upoważniło nikogo do sprzedaży całości ani części Banku Millennium – zapewnił Ferreira. Nie wykluczył natomiast sprzedaży pakietu mniejszościowego w przyszłości, ale dodał, że nie jest to sprawa na dziś. – Naszą intencją jest być większościowym akcjonariuszem w Polsce – podkreślił Carlos Santos Ferreira.
Analitycy wskazują, że Millennium jest bankiem ”niespecjalnie efektywnym, jeśli chodzi o zwrot na kapitale”. Działa przede wszystkim w segmencie detalicznym, specjalizuje się w kredytach hipotecznych.