– Do takiej transakcji może wkrótce dojść – mówi „Rz" jeden z inwestorów giełdowych. Amerykański bank inwestycyjny poza tym, że może być blisko podjęcia decyzji o sprzedaży swoich udziałów w PZU wartych 1,5 mld zł, utrzymuje rekordowo wysoką rekomendację dla akcji tej spółki – 472 zł.
Następny w kolejce DM Citi Handlowy w swojej wycenie z grudnia szacuje wartość akcji na 431 zł, Deutsche Bank w rekomendacji ze środy wyznaczył cenę na 420 zł, a pozostali analitycy kwotowania plasują na poziomie nie wyższym niż 400 zł. Najniżej ubezpieczyciela ocenia ING, którego eksperci cenę akcji wyznaczyli na 366,5 zł. W piątek akcje kosztowały 347,9 zł.
16 lutego zakończył się lock-up (blokada akcji) na akcje PZU w posiadaniu JP Morgana wynikający z uzgodnień umowy z Eureko. Na rynku pojawiły się informacje o sprawdzaniu przez bank zainteresowania ich pakietem. Kate Haywood z londyńskiego biura JP Morgan, podobnie jak warszawskie biuro firmy, odmówiła komentarza w sprawie.
Ewentualny entuzjazm nabywców jest jednak chłodzony wydarzeniami w Afryce, co może poskutkować zmuszeniem banku do wstrzymania się ze sprzedażą. Dodatkowy czynnik hamujący to oczekiwanie na przedstawienie wyników finansowych PZU zaplanowane na 17 marca, a także dalsza akcja prywatyzacyjna spółki przez Skarb Państwa, teoretycznie możliwa w maju.