Pomimo to wartość Barometru KPF-IRG, który odzwierciedla sytuację na rynku consumer finance ( finansów osobistych) , w III kwartale 2012 roku nieznacznie wzrosła z 63,7 do 64,4 punktów. Perspektywy dla popytu na kredyt pozostają jednak nadal negatywne.
Tak wynika z najnowszych badań Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych i Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH. Analitycy tłumacza, że perspektywy dla popytu na kredyt pozostają negatywne. Wpływa na to bardzo niska realna dynamika wynagrodzeń oraz restrykcyjna polityka banków przy udzielaniu kredytów. Na wzrost wartości barometru zaś w głównej mierze odpowiada nieznaczna poprawa oczekiwań gospodarstw domowych , dotycząca ich kondycji finansowej.
Dynamika zadłużenia gospodarstw domowych z tytułu kredytów wynosi już tylko 7,5 proc. w skali roku . W ostatnim kwartale przyrost zadłużenia wyniósł zaledwie 11 mld zł, podczas gdy w okresie największego boomu kredytowego, przed wybuchem kryzysu, kwartalne wzrosty sięgały 25 - 30 mld zł. – przypominają autorzy badania. Ich zdaniem polityka kredytowa banków dotycząca kredytu konsumpcyjnego jest na tyle rygorystyczna, że wyraźnie odpowiada za spadki całkowitego zadłużenia z tego tytułu. Odnotowana w czerwcu 2012 r. dynamika wyniosła -3,2 proc.
Słabnie również dynamika zadłużenia w przypadku kredytu na cele mieszkaniowe. Obecne przyrosty zadłużenia w tym obszarze wynoszą już jedynie 12 proc., podczas gdy przed trzema miesiącami sięgały jeszcze 16 proc., a w okresie przedkryzysowym dochodziły do 60 proc.
Osoby prywatne, choć bardzo ostrożnie, ale z lepszym nastawieniem przewidują swoją przyszłość finansową. Nieco tez wzrosła chęć kupowania dóbr trwałego użytku. W ciągu kwartału nieznacznie wzrósł odsetek ( do 55,4 proc) rodzin, które opłacają swoje zobowiązania bez problemów. O poważnych problemach mówi jednak co dziewiąta rodzina.