Korespondencja z Brukseli
– Fragmentacja rynku bankowego w UE, a szczególnie w strefie euro utrudnia finansowanie wzrostu gospodarczego – powiedział Olli Rehn, unijny komisarz ds. gospodarczych, na dorocznej konferencji poświęconej stabilności finansowej, która odbyła się w Brukseli.
Zdaniem fińskiego komisarza, najważniejszego człowieka w Brukseli odpowiadającego za sprawy związane ze strefą euro, te problemy z finansowaniem gospodarki przez banki są uzasadnieniem tworzenia unii bankowej. Jeśli inwestorzy będą wiedzieli, że za każdym bankiem strefy euro stoi jeden nadzorca, wspólny fundusz ratowania banków i gwarantowania depozytów, to ich zaufanie się zwiększy. Przed wakacjami Komisja Europejska ma przedstawić propozycje dotyczące kolejnych jej etapów, ponad uzgodnione już zasady nadzoru bankowego.
– Spełnione są wszystkie warunki, aby państwom spoza strefy euro opłacało się dołączyć do unii bankowej – przekonywał Vitor Constancio, wiceprezes Europejskiego Banku Centralnego, typowany na szefa nowego nadzoru europejskiego, który będzie ulokowany w EBC.
Według Constancio w interesie państw naszego regionu, gdzie większość banków należy do zagranicznych instytucji, jest usiąść do stołu, gdy będą poruszane problemy spółek matek. Jego zdaniem w kolejnym etapie, czyli funduszu uporządkowanej likwidacji banków, też powinno się znaleźć miejsce dla tych krajów.