Połączenie instytucji nastąpiło poprzez przeniesienie całego majątku (wszystkich aktywów i pasywów) Rabobank Polska jako spółki przejmowanej na rzecz Banku BGŻ, jako spółki przejmującej, w zamian za akcje nowej emisji serii H Banku BGŻ, które zostaną wydane dotychczasowemu akcjonariuszowi Rabobank Polska.
Na początku czerwca walne zgromadzenia obu banków zdecydowały o połączeniu instytucji. – Zgodnie ze złożonym przez wspólnego akcjonariusza obu banków zobowiązaniem wobec Komisji Nadzoru Finansowego wywiązaliśmy się w wyznaczonym terminie z obietnicy i właśnie rozpoczynamy działalność jako jeden podmiot – powiedział cytowany w komunikacie Józef Wancer, prezes Banku BGŻ.
Holenderski inwestor obu banków złożył takie zobowiązanie, gdy ogłaszał wezwanie i zwiększał udziały w BGŻ. Jednak pod koniec ubiegłego roku Rabobank zdecydował się na sprzedaż Banku BGŻ francuskiej grupie BNP Paribas (za 4,2 mld zł) i po podpisaniu umowy złożył wniosek o odstąpienie od wcześniejszego zobowiązania.
Jednak Komisja Nadzoru Finansowego stała na stanowisku, że z zobowiązania złożonego przed nadzorem trzeba się wywiązać.
– W tej sytuacji możliwe są dwa scenariusze. Pierwszy to renegocjowanie umowy przez BNP Paribas oraz grupę Rabo i przejęcie przez Francuzów połączonego Banku BGŻ, co nie powinno być problematyczne, bo zaoferowana w umowie cena powinna być satysfakcjonująca dla obu stron także w obecnych warunkach. W tej sytuacji kluczowa byłaby zgoda Komisji Nadzoru Finansowego, która już zapowiadała, że jednym z istotnych czynników przy wydawaniu decyzji w sprawach właścicielskich będą wyniki stress testów europejskich banków – mówi Kamil Stolarski, analityk BESI.