Prezes BNP dla "Les Echos": sytuacja banku jest solidna

Francuski BNP Paribas wytrzyma skutki rekordowej grzywny nałożonej w USA bez konieczności pozyskania świeżego kapitału - zapewnił jego prezes w wywiadzie

Publikacja: 02.07.2014 17:50

Jean-Laurent Bonnafe powiedział dziennikowi "Les Echos", że nie stara się pomniejszać finansowego wpływu tej grzywny, który jest ogromny. - Bank mógłby zainwestować te pieniądze w siebie albo rozdzielić je wśród akcjonariuszy. Ale powtarzam: jesteśmy solidni finansowo, taka grupa jak BNP jest w stanie znieść podobny wstrząs bez zwracania się do rynku.

Zapytany, czy pozycja jego poprzednika, a obecnie szefa rady administracyjnej, Baudouina Prota osłabiła się z powodu tego incydentu odpowiedział, że jego rola nie ulegnie zmianie nawet jeśli ten szok jest równie silny dla niego, jak i dla reszty grupy.

BNP zapowiedział, że odpisze w bilansie II kwartału nadzwyczajny koszt 5,8 mld euro, ale zamierza utrzymać w tym roku dywidendę 1,5 euro, podobnie jak w 2013 r. i oczekuje, że współczynnik płynności podstawowego kapitału wyniesie ok.10 proc., jak to było w końcu czerwca, zgodnie z długofalowym założeniem.

Bonnafe powiedział dziennikowi, że bank jeszcze bardziej zwiększy kontrolę w wyniku wyciągniętych wniosków. Grzywna nie wpłynie na zdolność udzielania pożyczek dużym, średnim i małym firmom oraz osobom fizycznym - dodał.

BNP Paribas uważał, że wcześniejszy odpis 1,1 mld dolarów jest odpowiedni na pokrycie ewentualnej kary nałożonej po 4 latach śledztwa w USA, ale wielkość grzywny pokazała, że warunki zmieniły się - powiedział. Nastała era zerowej tolerancji w naszym sektorze. Banki muszą przejść przez ten etap oczyszczając się z przeszłości zarówno wobec opinii publicznej jak i względem organów nadzoru.

Bonnafe uważa, że banki świadczące pełny zakres usług nie powinny rozrastać się, aby ich szefowie mogli nad nimi zapanować, powinny natomiast posiadać minimalną różnorodność geograficzną i biznesową do sprawnego działania.

Bank planuje dotrzymanie celów ustalonych na początku roku, także w 3-letnim planie rozwoju, a Stany są w dalszym ciągu jednym z trzech priorytetowych rynków, obok Europy i Azji.

Jean-Laurent Bonnafe powiedział dziennikowi "Les Echos", że nie stara się pomniejszać finansowego wpływu tej grzywny, który jest ogromny. - Bank mógłby zainwestować te pieniądze w siebie albo rozdzielić je wśród akcjonariuszy. Ale powtarzam: jesteśmy solidni finansowo, taka grupa jak BNP jest w stanie znieść podobny wstrząs bez zwracania się do rynku.

Zapytany, czy pozycja jego poprzednika, a obecnie szefa rady administracyjnej, Baudouina Prota osłabiła się z powodu tego incydentu odpowiedział, że jego rola nie ulegnie zmianie nawet jeśli ten szok jest równie silny dla niego, jak i dla reszty grupy.

Banki
ZBP: Rezygnacja z „kredytu 0 proc.” paradoksalnie zwiększy popyt na kredyty hipoteczne
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Prezes NBP Adam Glapiński: Sektor bankowy słabo pełni swoją podstawową funkcję
Banki
EBC znów obciął stopę depozytową. Czwarty raz w 2024 roku
Banki
Niespodziewany ruch banku centralnego Szwajcarii ws. stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Banki
Szwajcarski bank centralny tnie stopy mocniej niż się spodziewano