Reklama

Banki biorą, ale nie dają

Na czwartkowej aukcji długoterminowych pożyczek z Europejskiego Banku Centralnego banki komercyjne ze strefy euro zgłosiły się po 73,8 mld euro. Choć teoretycznie te pieniądze powinny posłużyć do finansowania akcji kredytowej, banki się do tego nie palą.

Publikacja: 18.06.2015 13:18

Dane EBC sugerują, że TLTRO przynoszą oczekiwane skutki

Dane EBC sugerują, że TLTRO przynoszą oczekiwane skutki

Foto: Bloomberg

Aukcje długoterminowych pożyczek dla banków gotowych udzielać kredytów firmom i gospodarstwom domowym (ale nie na cele mieszkaniowe), znane jako TLTRO, EBC zapowiedział latem ub.r. Uwzględniając czwartkową, przeprowadził dotąd cztery takie operacje.

Pierwsze dwie (w październiku i grudniu ub.r.) były przez ekonomistów oceniane jako rozczarowujące, bo banki zgłosiły się po do EBC łącznie po 212 mld euro, czyli połowę oferowanej puli. Trzecia aukcja, w marcu br., odbyła się już po tym, jak frankfurcka instytucja znacząco rozszerzyła inny program stymulowania gospodarki - skup papierów dłużnych za wykreowane pieniądze, znany jako (QE) – który zmniejszył znaczenie TLTRO. Mimo to, banki pożyczyły wówczas z EBC 98 mld euro, wyraźnie więcej, niż oczekiwali ekonomiści. Wynik czwartej aukcji był mniej więcej zgodny z ich oczekiwaniami.

Dane EBC sugerują, że TLTRO przynoszą oczekiwane skutki. Począwszy od grudnia ub.r. po ponad dwóch latach spadków rosnąć zaczęły zobowiązania sektora prywatnego wobec banków. Zarówno w marcu jak i w kwietniu zwiększyły się (po korekcie o wpływ sekurytyzacji i sprzedaży należności przez banki, czyli operacji zaniżających podaż kredytu) one o 0,8 proc. rok do roku, czyli najbardziej od kwietnia 2012 r.

- Na dwóch ostatnich aukcjach, banki mogły pożyczyć z EBC maksymalnie trzykrotność wartości netto kredytów udzielonych od kwietnia, więc popyt na te pożyczki jest sygnałem, że akcja kredytowa dla szerokiej gospodarki zaczyna przyspieszać. Co więcej, banki mogą pieniądze z EBC zatrzymać do września 2018 r. tylko pod warunkiem, że będą nadal powiększały swój portfel kredytów, co może sugerować, że akcja kredytowa przyspieszy jeszcze bardziej – oceniła Jennifer McKeown, ekonomistka ds. europejskich w firmie analitycznej Capital Economics.

Według niej jednak, banki wcale nie mają zamiaru zwiększać akcji kredytowej tak, jak sugeruje ich popyt na TLTRO. – Banki, nawet jeśli nie zwiększą portfela kredytów, mogą zachować pieniądze z EBC do września 2016 r. W kontekście dużej zmienności na rynku obligacji oraz obaw o przyszłość Grecji, te fundusze mogą się bankom wydawać atrakcyjną formą finansowania innych aktywów, niż kredyty. Zwłaszcza, że od marca oprocentowanie pożyczek EBC wynosi zaledwie 0,05 proc. – napisała ekonomistka w komentarzu.

Reklama
Reklama

Tego samego zdania jest Frederik Ducrozet, ekonomistka z banku Credit Agricole. – Środki z TLTRO są atrakcyjne z kilku powodów, banki mogą je wykorzystywać do zarządzania zobowiązaniami oraz do transakcji carry-trade (kupowania wyżej oprocentowanych aktywów – red.), zwłaszcza przy dzisiejszym poziomie rentowności obligacji skarbowych. Dopóty, dopóki banki wywiązują się ze swoich zobowiązań pożyczkowych , EBC zapewne będzie ich zachowanie tolerował, zwłaszcza w kontekście zawirowań związanych z Grecją – powiedział agencji „Bloomberga".

Banki
Rosjanie uciekają z banków przed Putinem. Wracają pończochy i czarny rynek
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Banki
Agata Kornhauser-Duda dostała pracę w NBP? Bank centralny dementuje doniesienia
Banki
BGK kredytuje kolejny afrykański rząd
Banki
Sejm przyjął ustawę o podwyżce CIT dla banków. Co zrobi prezydent?
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Banki
Austriacka Grupa Erste: Od 200 lat buduje zaufanie, teraz inwestuje w Polsce
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Reklama
Reklama