Początkowo były to znaleziska rzadkie i pojedyncze. Najpierw w zachodniej części Altafjordu znaleziono mały kamień z wizerunkiem kobiety („Pippisteinen"). Potem w 1966 r. do muzeum w Tromso zgłoszono malowidła dostrzeżone na trudno dostępnych skałach w Transfarelv – wschodniej stronie fiordu.
Ale dopiero odkrycia lat 70. ubiegłego wieku dowiodły, że w okolicach miejscowości Alta, leżącej na 70. równoleżniku półkuli północnej, znajduje się prawdziwa galeria pradziejowej sztuki.
Znaki pod mchem
Jesienią 1972 r. w Bossekop u ujścia fiordu uwagę rybaków zwróciły dziwne znaki na skałach. Zatarte i pokryte porostami były ledwie widoczne, lecz ich regularne kształty wskazywały, że musiały być dziełem człowieka.
Powiadomieni o znalezisku pracownicy muzeum wykazali zainteresowanie pojedynczymi znakami. Opłaciło się to po stokroć: na kamieniu doliczyli się niemal 600 ścieśnionych figur, niekiedy wyrytych jedna na drugiej, a w czasie badania nadbrzeżnych skał wciąż odkrywali nowe.
W rezultacie odsłonięto ponad 6000 petroglifów ukrytych pod warstwą porostów i ziemi. Większość z nich tworzy duże (nawet 20 na 26 metrów) sceny. Najstarsze znajdują się na wysokości 23–26 metrów ponad wodami zatoki. Te umiejscowione niżej pochodzą z okresów dużo późniejszych.