Kilkaset mumii zachowało się w doskonałym stanie dzięki naturalnym warunkom panującym na wydmie, na której znajduje się cmentarzysko. Wiadomość o tym zamieszcza pismo "Journal of Archaeological Science".
Mumie składano w masywnych drewnianych trumnach, owinięte w skóry bydlęce. W ten sposób były chronione przed dostępem powietrza, przed opadami i piaskiem nawiewanym przez wiatr. Trwały w środowisku, które można porównać do "suchej próżni". Dlatego skóra i włosy zmarłych pozostały w doskonałym stanie.
Różne szczątki organiczne, jakie przetrwały na cmentarzysku - tkaniny wełniane, wiklinowe kosze, nasiona oraz szczątki wyrobów mlecznych - pozwoliły badaczom ustalić (metodą węgla radioaktywnego C 14), że mumie pochowano około 1615 lat p.n.e.
Analiza protein znalezionych przy mumiach wykazała, że nie pchodzą ani z mleka ani z masła lecz z sera wytwarzanego metodą podobną do fermentacji kefiru. Archeolodzy przypuszczają, że wyroby te umieszczano na piersiach i na szyjach zmarłych po to, aby znajdowały się blisko ust, tak aby mogli się nimi żywić w zaświatach.
Jest to jedno z najstarszych znalezisk tego rodzaju, ale nie najstarsze. Najdawniejszy ślad wytwarzania sera pochodzi z Polski ("Rz" informowała o tym w grudniu 2012 r.). Według obecnego stanu wiedzy, rolnicy z Kujaw to najstarsi serowarzy na świecie. Robili swoje produkty już 7 tys. lat temu, pod koniec epoki kamienia, dwukrotnie dawniej niż chiński ser z epoki brązu.