Reklama

Dziennik Ustaw Nr 200 z 27 października 2010

Publikacja: 02.11.2010 00:15

[b]Ustawy[/b] (poz. 1322 – 1323), dwie z 24 września, o zmianie ustawy:

- o rybactwie śródlądowym,

- o gospodarce nieruchomościami; obie wejdą w życie 27 listopada.

[b]Rozporządzenia ministrów[/b] (poz. 1324 – 1325):

- nauki i szkolnictwa wyższego z 13 października w sprawie kryteriów i trybu przyznawania oraz rozliczania środków finansowych na inwestycje w zakresie dużej infrastruktury badawczej służącej potrzebom badań naukowych lub prac rozwojowych,

Reklama
Reklama

- spraw zagranicznych z 22 września zmieniające rozporządzenie w sprawie wykazu miejsc o klimacie szczególnie szkodliwym dla zdrowia przebywających w nich na placówkach zagranicznych członków służby zagranicznej; oba 11 listopada.

[b]Wyrok Trybunału Konstytucyjnego[/b]

(poz. 1326) z 18 października (K1/09) o niezgodności z konstytucją stosownych przepisów ustaw: o radcach prawnych, adwokatach, rzecznikach patentowych; pielęgniarkach i położnych, lekarzach weterynarii w części zawierającej sformułowanie „bez prawa ubiegania się o ponowny wpis” – w tej części wyrok wszedł w życie z dniem ogłoszenia, czyli 27 października. Natomiast niekonstytucyjny art. 55 ust. 2 ustawy o samorządach zawodowych architektów, inżynierów budownictwa oraz urbanistów straci moc 27 października 2011 r.

[b]Zobacz treść [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/numer.spr?id=371900]Dz.U. Nr 200[/link][/b]

[b]Ustawy[/b] (poz. 1322 – 1323), dwie z 24 września, o zmianie ustawy:

- o rybactwie śródlądowym,

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Reklama
Prawo karne
Nowe problemy znanego prawnika. Media: wstrząsające ustalenia śledczych
Prawo karne
Ułaskawienie to bezpiecznik czy relikt? Kontrowersje po decyzji prezydenta
Sądy i trybunały
Manowska: zawiadomiłam prokuraturę, nie można dopisywać niczego do uchwały
Ubezpieczenia i odszkodowania
mObywatel z długo oczekiwaną funkcją dla kierowców
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Samorząd i administracja
Podwyżki w budżetówce wyższe niż chce rząd? Jest „historyczny kompromis”
Reklama
Reklama