Aktualizacja: 17.01.2019 20:00 Publikacja: 17.01.2019 20:00
Foto: materiały prasowe
Już po raz ósmy Polska Rada Biznesu uhonoruje w tym roku liderów rodzimej przedsiębiorczości, innowatorów, wizjonerów i działaczy społecznych. Od czasu, gdy zrobiła to po raz pierwszy, wiele zmieniło się w polskiej gospodarce i w polskim biznesie. Czy te zmiany widać także w wyborze kandydatów i laureatów Nagrody PRB?
Wojciech kostrzewa: Tak, od tego czasu wiele się zmieniło. Gdy wiosną 2011 roku, po raz pierwszy wręczaliśmy nagrody Polskiej Rady Biznesu, świat był nadal w trakcie kryzysu i stały jeszcze przed nami najgorsze wydarzenia kryzysowe w strefie euro, które niemal doprowadziły do wyrzucenia z niej Grecji. Wśród zmian, który nastąpiły od tego czasu jedna jest szczególnie widoczna. Obserwując kandydatury zgłaszane do nagród, również te tegoroczne, które nadal spływają, widzę jak bardzo międzynarodowe stały się w ostatnich latach i coraz bardziej się stają polskie firmy. Widać to we wszystkich branżach, gdyż to dotyczy i producentów dóbr konsumpcyjnych, i firm działających w obszarze B2B, które są podwykonawcami dużych, globalnych marek, a także firm innowacyjnych. To wpłynęło też na międzynarodowość naszych kandydatów. Według mnie fenomenem ostatnich lat jest to, że wiele świetnie wykształconych osób – informatyków, farmaceutów i bioinżynierów – po latach pracy w najlepszych korporacjach za granicą, decyduje się wracać do Polski i rozpoczynać tutaj działalność gospodarczą. To zjawisko, którego nie było jesienią 2010 roku, kiedy ogłosiliśmy pomysł ustanowienia Nagrody im. Jana Wejcherta, czy wiosną 2011 roku, kiedy dokonywaliśmy selekcji pierwszych laureatów.
Nadmiar regulacji i legislacji może znacząco wpłynąć na gospodarkę, zwiększając obciążenia dla firm i ograniczaj...
W cieniu wyborów prezydenckich i przed zapowiadaną przez premiera Donalda Tuska rekonstrukcją rządu, która ma po...
Spór o składkę zdrowotną od przedsiębiorców dał aktorom z różnych stron sceny politycznej szansę na wspaniałe wy...
Pierwszy zrobił to Jarosław Kaczyński, prezes PiS, potem prezydent Andrzej Duda. Dołączenie Adama Glapińskiego,...
Konsumenci nie musieliby czekać aż do maja 2025 r. na obniżkę ceny kredytu, gdyby nie falstart z cięciem stóp pr...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas