Od niedzielnego wieczoru wyborczego kandydaci, którzy zmierzą się w drugiej turze - prezydent RP Andrzej Duda i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski - walczą o elektorat pozostałych uczestników pierwszej tury, m.in. posła Konfederacji Krzysztofa Bosaka.
Duda powiedział, że bardzo niewiele dzieli go z Bosakiem. - W wielu sprawach myślimy podobnie. Cel jest wspólny. Celem jest silna i bezpieczna Polska, która ma swoją godność - stwierdził.
Dowiedz się więcej:
Trzaskowski do rywali z I tury: Wasze postulaty staną się częścią mojego programu
Dziambor: Trzaskowski za wolnością gospodarczą? Bezobjawowo
Korwin-Mikke będzie miał propozycję przed drugą turą
- Jeśli chodzi o wolność gospodarczą, o pomoc przedsiębiorcom, o walkę z państwem, które się we wszystko wtrąca mamy takie same poglądy z większością obywateli którzy zagłosowali na pana - mówił pod adresem posła Konfederacji Trzaskowski w niedzielę.
- Nie chcemy opresyjnego państwa, chcemy wolności dla przedsiębiorców, chcemy ułatwień jeżeli chodzi o działalność dla przedsiębiorców. I o tym też będziemy głośno mówić i jest to część naszego programu i ten program będziemy wzbogacać o te rzeczy, które są ważne dla innych - dodał we wtorek.
Bielan: Dziękujemy za to wsparcie Krzysztofowi Bosakowi
Temat sympatyków Konfederacji i tego, jak zachowają się 12 lipca poruszył w TVP rzecznik sztabu Andrzeja Dudy, europoseł PiS Adam Bielan. - Jestem przekonany, że wyborcy Konfederacji, która została zbudowana wokół idei Marszu Niepodległości, nie dadzą się nabrać na te umizgi ze strony Rafała Trzaskowskiego - oświadczył. Ocenił, że Trzaskowski jest najbardziej "wychylonym w lewo" prezydentem stolicy.