PSL gotów pomóc KO w zbiórce podpisów dla kandydata

- Myślę, że wszystkie siły opozycyjne powinny pomóc (Koalicji Obywatelskiej) w zbiórce podpisów (niezbędnych do rejestracji kandydata na prezydenta), gdyby termin (na zbiórkę podpisów wyznaczony przez marszałek Sejmu) był absurdalny. My na pewno udzielilibyśmy wsparcia i pomocy - mówił w rozmowie z TVN24 lider PSL i kandydat na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz.

Aktualizacja: 14.05.2020 10:04 Publikacja: 14.05.2020 07:42

PSL gotów pomóc KO w zbiórce podpisów dla kandydata

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Pytany o to, dlaczego PSL w Sejmie wstrzymał się od głosu w czasie głosowania nad ustawą o sposobie organizacji wyborów prezydenckich w czasie pandemii, którą izba niższa parlamentu przyjęła 12 maja, wyjaśnił, że było to spowodowane "chęcią zakończenia rozgardiaszu, który funkcjonuje".

- Polacy oczekują wyznaczenia terminu wyborów, przeprowadzenia wyborów. Dobrze że wraca PKW, dobrze że nie odbyły się wybory w maju - mówił Kosiniak-Kamysz. Dodał, że PSL nie mógł zagłosować za ustawą "ze względu na tryb procedowania". - Czy tryb prac dzisiaj jest najbardziej interesujący dla Polaków, czy zakończenie chaosu prawnego? - pytał Kosiniak-Kamysz na uwagę dlaczego w takim razie PSL nie zagłosował przeciw ustawie. 

Kosiniak-Kamysz zapowiedział też, że PSL chce w Senacie wprowadzić do ustawy poprawki - m.in. wydłużyć czas otwarcia lokali wyborczych w dniu głosowania.

- Teraz możemy w Senacie postawić trochę PiS pod ścianą - przedstawić określone poprawki i od ich akceptacji uzależnić długość trwania procesu w Senacie - wyjaśnił.

Jednocześnie lider PSL dodał, że chciałby dojścia do porozumienia w Senacie "jak najszybciej". - I żeby nie było potrzeby długich prac. To wszystko zależy od rządzących - podkreślił.

- Jakby PiS chciał być mądry, to by szybko porozumiał się co do poprawek w Senacie i ten proces szybko mógłby się zakończyć - podsumował.

Kosiniak-Kamysz zapewnił, że PSL nie chce utrudniać Koalicji Obywatelskiej ewentualnej zmiany kandydata na prezydenta. Na pytanie, czy rozważałby wycofanie się z wyborów, gdyby kandydatem KO został Donald Tusk, odparł, że nie. - Oczekiwałbym wówczas jak najszybszej debaty, chętnie stanąłbym do debaty (z Tuskiem) - stwierdził. 

Pytany o to, dlaczego PSL w Sejmie wstrzymał się od głosu w czasie głosowania nad ustawą o sposobie organizacji wyborów prezydenckich w czasie pandemii, którą izba niższa parlamentu przyjęła 12 maja, wyjaśnił, że było to spowodowane "chęcią zakończenia rozgardiaszu, który funkcjonuje".

- Polacy oczekują wyznaczenia terminu wyborów, przeprowadzenia wyborów. Dobrze że wraca PKW, dobrze że nie odbyły się wybory w maju - mówił Kosiniak-Kamysz. Dodał, że PSL nie mógł zagłosować za ustawą "ze względu na tryb procedowania". - Czy tryb prac dzisiaj jest najbardziej interesujący dla Polaków, czy zakończenie chaosu prawnego? - pytał Kosiniak-Kamysz na uwagę dlaczego w takim razie PSL nie zagłosował przeciw ustawie. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej