- Dla mnie przede wszystkim zależy, jaki kandydat ma pomysł na Warszawę, wtedy będę oceniał. Kandydata znamy, że jest europejski, wykształcony, zna języki. Nie wiem, czy to jest akurat najważniejsze - stwierdził Mencwel, pytany o kandydaturę Trzaskowskiego w Radiu TOK FM. - Na pewno jest to kandydatura ciekawa, bo to nie jest osoba z - że tak powiem - serca Platformy Obywatelskiej obecnej i to akurat jest chyba autentyczne - dodał.

Jego zdaniem istotnym pytaniem w kampanii wyborczej będzie pytanie, "w jaki sposób (Trzaskowski) chce się odnieść do swojej poprzedniczki". - Na razie przyjął taką bezpieczną postawę, czyli że on oczywiście by to rozwiązał inaczej, że on namawiał panią prezydent, żeby się stawiła przed komisją weryfikacyjną. Ja szczerze mówiąc jakoś tych namów intensywnie nie słyszałem, przynajmniej tak publicznie - stwierdził Mencwel.

- Jeszcze niedawno PO twierdziła, że (...) jest pewien spór między komisją a władzami (miasta). Ostatecznie też sądownie rozstrzygnęło się, że w tym sporze rację miała komisja weryfikacyjna i w związku z tym pani prezydent jednak powinna się stawić - mówił działacz, zaznaczając, że reprywatyzacja nie będzie jedynym tematem kampanii. - Jest bardzo wiele innych problemów, takich wyzwań cywilizacyjnych, które trzeba rozwiązać w Warszawie - powiedział, wymieniając w tym kontekście m.in. smog czy problemy związane z transportem.

- My jeszcze nie podjęliśmy decyzji, jak ostatecznie będzie wyglądał nasz udział w wyborach, ale na pewno będziemy startować. Możliwe, że będzie własny kandydat na prezydenta - mówił Mencwel, zaznaczając, że jest zdziwiony wczesnym ogłoszeniem nazwiska kandydata PO w wyborach. - Wydaje mi się, że to może być dosyć męczące dla mieszkańców, jeżeli będziemy mieli przez rok taką strasznie ostrą kampanię i taką "nawalankę" między Rafałem Trzaskowskim a Patrykiem Jakim, który nie jest jeszcze kandydatem, ale (...) od razu zaatakował kandydata Platformy, że to czwarta kadencja Hanny Gronkiewicz-Waltz itd. Myślę, że mieszkańcy się tym zmęczą i jeżeli ci kandydaci będą tak prowadzili przez rok kampanię, to za pół roku okaże się, że jest przestrzeń na coś świeżego - ocenił Jan Mencwel w TOK FM.