Ziobro składa skargę nadzwyczajną: sąd usankcjonował lichwiarskie odsetki 60 proc.

Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro skierował do Sądu Najwyższego skargę nadzwyczajną od prawomocnego nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym wydanego przez Sąd Rejonowy Lublin - Zachód w Lublinie. Jego zdaniem sąd usankcjonował niedozwolone, lichwiarskie odsetki.

Aktualizacja: 23.02.2021 14:06 Publikacja: 23.02.2021 13:56

Zbigniew Ziobro

Zbigniew Ziobro

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie 16 listopada 2011 r. nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym orzekł, że pożyczkobiorca w ciągu dwóch tygodni od doręczenia nakazu winien zapłacić bankowi kwotę ponad 30 tys. zł wraz z umownymi odsetkami w wysokości 59,75 proc. w skali roku od kwoty ponad 8 tys. zł.

Zobowiązanie mężczyzny wynikało z umowy pożyczki gotówkowej zawartej 30-go listopada 2005 r. pomiędzy nim a wrocławskim oddziałem banku. Pożyczkobiorcy udzielona została pożyczka pieniężna w kwocie 7,5 tys. zł z trzyletnim terminem jej spłaty. Z umowy wynikało, że w przypadku braku spłaty w wyznaczonym terminie, pożyczkobiorca zapłaci karne odsetki w wysokości 59,75 proc. w skali roku.

Prokurator Generalny ocenił, że usankcjonowanie nakazem zapłaty żądania kwot całkowicie nieproporcjonalnych do wysokości udzielonej pożyczki jest sprzeczne z poczuciem sprawiedliwości.

W skardze zauważono, że przepisy kodeksu cywilnego w okresie, w którym bank postanowił skorzystać z wysokich odsetek za zwłokę w spełnieniu świadczenia, nie zawierały ograniczenia procentowego lub kwotowego odsetek maksymalnych. Przeciwdziałaniu zastrzegania zbyt wysokich odsetek służył wówczas art. 58 § 2 k.c., który pozwala uznać zbyt wygórowane odsetki jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, czego konsekwencją jest częściowa nieważność umowy. Dopiero w znowelizowanym art. 359 kodeksu cywilnego znalazł się zapis, zgodnie z którym maksymalna wysokość odsetek wynikających z czynności prawnej nie może w stosunku rocznym przekraczać dwukrotności wysokości odsetek ustawowych.

Jednak w ocenie Prokuratora Generalnego nie oznacza, to, że odsetki te mogły być ustawiane w sposób całkowicie dowolny. W tym kontekście przywołał on orzecznictwo sądów, zgodnie z którym treść wprowadzonego w życie w 2006 r. art. 359 k.c. winna stanowić wskazówkę dla oceny czy poziom odsetek ustalonych w okresie przed wejściem w życie przepisów o odsetkach maksymalnych mieści się w granicach dozwolonej swobody umów.

Prokurator Generalny nie ma wątpliwości, że określone w umowie obciążenie pożyczkobiorcy – niemal 60 proc. odsetek w skali rocznej – w skutkach musiało się okazać dla pożyczkobiorcy rujnujące, pożyczkodawcy natomiast miało przysporzyć korzyści nie dających się uzasadnić żadnymi racjami. - Zawartą między bankiem a pożyczkobiorcą umowę uznać zatem należy jako lichwiarską i sprzeczną z zasadami współżycia społecznego - wskazano.

Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie 16 listopada 2011 r. nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym orzekł, że pożyczkobiorca w ciągu dwóch tygodni od doręczenia nakazu winien zapłacić bankowi kwotę ponad 30 tys. zł wraz z umownymi odsetkami w wysokości 59,75 proc. w skali roku od kwoty ponad 8 tys. zł.

Zobowiązanie mężczyzny wynikało z umowy pożyczki gotówkowej zawartej 30-go listopada 2005 r. pomiędzy nim a wrocławskim oddziałem banku. Pożyczkobiorcy udzielona została pożyczka pieniężna w kwocie 7,5 tys. zł z trzyletnim terminem jej spłaty. Z umowy wynikało, że w przypadku braku spłaty w wyznaczonym terminie, pożyczkobiorca zapłaci karne odsetki w wysokości 59,75 proc. w skali roku.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona