Reklama
Rozwiń
Reklama

Jan Maciejewski: Życie z wielkiej płyty

Można by ją nazwać historią nieopowiedzianą, gdyby nie to, że nie za bardzo jest tu o czym opowiadać. Szara, płaska, monotonna powierzchnia, a wewnątrz niej tysiące takich samych jak ona biografii.

Publikacja: 08.02.2019 18:00

Jan Maciejewski: Życie z wielkiej płyty

Foto: Fotorzepa/ Piotr Guzik

Anonimowych, bo jedyne miejsca, które zmuszają do spotkań, to winda i śmietnik, ale bez prawa do prywatności, bo cienkie ściany bezlitośnie niosą każdy głośniejszy dźwięk. Blokowiska z wielkiej płyty, ocieplany rakotwórczym azbestem symbol społecznego awansu epoki Gierka. Dla ich pierwszych mieszkańców były gwarancją małej stabilizacji, ciepłej wody w kranie i centralnego ogrzewania. Ale jej cena była rozłożona na raty, pełną sumę trzeba było zapłacić dopiero dekady później. I nie chodzi nawet o działanie cierpliwie wżerających się w płuca drobinek azbestu. W ich zewnętrznej monumentalności i klaustrofobicznym ścisku wewnątrz jest coś, co wżera się do głowy.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Granice wolności słowa w erze algorytmów
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Plus Minus
„Grupa krwi": Duch ludowej historii Polski
Plus Minus
„Mroczna strona”: Internetowy ściek
Plus Minus
„Football Manager 26”: Zmagania na boisku
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama