Pewien mieszkaniec Gdańska zaskarżył do sądu administracyjnego uchwałę ustalającą taryfy za przejazd komunikację miejską. Chodziło o zapis zgodnie, z którym "sprzedaż biletów w pojazdach autobusowych lub tramwajowych odbywa się za odliczoną gotówkę. Na liniach dziennych prowadzi się sprzedaż wyłącznie biletów jednorazowych czasowych, a na liniach nocnych - także biletów na jeden przejazd na linie nocne".
Zdaniem mieszkańca przepis ten, jako dotyczący sprzedaży na liniach dziennych wyłącznie biletów jednorazowych czasowych narusza w sposób rażący art. 32 Konstytucji, który zobowiązuje do równego traktowania wszystkich obywateli. Poprzez bowiem wprowadzenie zapisu o sprzedaży w autobusach i tramwajach na liniach dziennych tylko biletów jednorazowych czasowych zostaje ograniczone prawo do zakupu biletów jednorazowych na jeden przejazd, które to prawo posiadają pasażerowie linii nocnych. Dodatkowo jego zdaniem, o nierównym traktowaniu świadczy fakt, że wprowadzone do sprzedaży bilety jednorazowe czasowe są do kupienia w tramwajach i autobusach na liniach dziennych, a biletów jednorazowych na jeden przejazd nie można kupić w tych pojazdach.
Kierowca nie jest od sprzedaży biletów
Z zarzutem dyskryminacji nie zgodził się gdański ratusz. Urzędnicy wyjaśnili, iż sprzedaż wszystkich rodzajów biletów odbywa się w punktach sprzedaży biletów zlokalizowanych na terenie całego Gdańska, w automatach biletowych bądź za pomocą telefonu komórkowego. Natomiast sprzedaż biletów w pojazdach komunikacji miejskiej ma charakter wyjątkowy bowiem nakłada na kierujących pojazdem dodatkowe obowiązki. Jak przypomniano, podstawowym zadaniem kierowcy i motorniczego jest prawidłowe kierowanie pojazdem, zgodnie z rozkładem jazdy a nie sprzedaż biletów. Prezydent Gdańska przekonywał, że prowadzenie dodatkowo sprzedaży wszystkich jednorazowych biletów w pojeździe uniemożliwiałoby należyte wykonywanie przez kierowców i motorniczych ich podstawowych zadań, zwłaszcza terminowego odjazdu z przystanków.
Jak wyjaśniono, w związku z tymi okolicznościami oraz aby zachęcić podróżnych do kupowania biletów w punktach sprzedaży lub automatach a nie w pojazdach komunikacji miejskiej, radni wprowadzili zapis o sprzedaży w pojeździe tylko biletów jednorazowych czasowych.
Są inne, powszechnie dostępne formy dystrybucji biletów
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku uznał, iż wskazane sytuacje różnicujące dostęp do wszystkich rodzajów biletów przejazdowych i ograniczające możliwość ich zakupu w pojeździe u kierowcy (motorniczego) nie stanowią naruszenia art. 32 Konstytucji.