Sprzedaż jednorazowych biletów w nocy nie dyskryminuje pasażerów

Każda z osób decydujących się na przejazd na liniach nocnych jak i na dziennych, ma takie samo prawo do tego, by zaopatrzyć się zawczasu we właściwy bilet w najdogodniejszy dla siebie sposób – przypomniał w wyroku sąd administracyjny w Gdańsku.

Aktualizacja: 07.03.2016 12:27 Publikacja: 07.03.2016 12:19

Sprzedaż jednorazowych biletów w nocy nie dyskryminuje pasażerów

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz

Pewien mieszkaniec Gdańska zaskarżył do sądu administracyjnego uchwałę ustalającą taryfy za przejazd komunikację miejską. Chodziło o zapis zgodnie, z którym "sprzedaż biletów w pojazdach autobusowych lub tramwajowych odbywa się za odliczoną gotówkę. Na liniach dziennych prowadzi się sprzedaż wyłącznie biletów jednorazowych czasowych, a na liniach nocnych - także biletów na jeden przejazd na linie nocne".

Zdaniem mieszkańca przepis ten, jako dotyczący sprzedaży na liniach dziennych wyłącznie biletów jednorazowych czasowych narusza w sposób rażący art. 32 Konstytucji, który zobowiązuje do równego traktowania wszystkich obywateli. Poprzez bowiem wprowadzenie zapisu o sprzedaży w autobusach i tramwajach na liniach dziennych tylko biletów jednorazowych czasowych zostaje ograniczone prawo do zakupu biletów jednorazowych na jeden przejazd, które to prawo posiadają pasażerowie linii nocnych. Dodatkowo jego zdaniem, o nierównym traktowaniu świadczy fakt, że wprowadzone do sprzedaży bilety jednorazowe czasowe są do kupienia w tramwajach i autobusach na liniach dziennych, a biletów jednorazowych na jeden przejazd nie można kupić w tych pojazdach.

Kierowca nie jest od sprzedaży biletów

Z zarzutem dyskryminacji nie zgodził się gdański ratusz. Urzędnicy wyjaśnili, iż sprzedaż wszystkich rodzajów biletów odbywa się w punktach sprzedaży biletów zlokalizowanych na terenie całego Gdańska, w automatach biletowych bądź za pomocą telefonu komórkowego. Natomiast sprzedaż biletów w pojazdach komunikacji miejskiej ma charakter wyjątkowy bowiem nakłada na kierujących pojazdem dodatkowe obowiązki. Jak przypomniano, podstawowym zadaniem kierowcy i motorniczego jest prawidłowe kierowanie pojazdem, zgodnie z rozkładem jazdy a nie sprzedaż biletów. Prezydent Gdańska przekonywał, że prowadzenie dodatkowo sprzedaży wszystkich jednorazowych biletów w pojeździe uniemożliwiałoby należyte wykonywanie przez kierowców i motorniczych ich podstawowych zadań, zwłaszcza terminowego odjazdu z przystanków.

Jak wyjaśniono, w związku z tymi okolicznościami oraz aby zachęcić podróżnych do kupowania biletów w punktach sprzedaży lub automatach a nie w pojazdach komunikacji miejskiej, radni wprowadzili zapis o sprzedaży w pojeździe tylko biletów jednorazowych czasowych.

Są inne, powszechnie dostępne formy dystrybucji biletów

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku uznał, iż wskazane sytuacje różnicujące dostęp do wszystkich rodzajów biletów przejazdowych i ograniczające możliwość ich zakupu w pojeździe u kierowcy (motorniczego) nie stanowią naruszenia art. 32 Konstytucji.

Sąd przypomniał, iż zróżnicowanie sytuacji obywateli jest wtedy sprzeczne z konstytucyjną zasadą równości, gdy w różny sposób traktuje się podmioty i sytuacje podobne, a takie różnice nie znajdują uzasadnienia konstytucyjnego według kryteriów racjonalności, proporcjonalności i sprawiedliwości. - Taka sytuacja nie ma miejsca w rozpoznawanej sprawie – uznał WSA.

Jak bowiem wyjaśniono, o dyskryminacji można by mówić wtedy, gdyby nie było innych form zakupu biletów niż te oferowane w sprzedaży u kierowcy (motorniczego) albo dostęp do nich byłby znacznie utrudniony. - Tak w istocie nie jest, skoro istnieją inne, powszechnie dostępne formy dystrybucji biletów, zaś przyjęte przez Radę Miasta uregulowanie dające możliwość zakupu biletów w pojeździe, stanowi jedynie ich uzupełnienie – wskazał sąd.

Dalej WSA zwrócił uwagę, że przyjęte rozwiązanie prawne stanowi w istocie udogodnienie dla pasażerów, dając im "ostateczną" możliwość zakupu biletu, już po wejściu do środka komunikacji miejskiej. - Przyjęcie rozwiązania dopuszczającego do sprzedaży w pojazdach na liniach dziennych wszystkich rodzajów biletów mogłoby utrudniać a nawet uniemożliwiać realizację podstawowego zadania jakim jest zapewnienie przez gminę sprawnie funkcjonującego lokalnego transportu zbiorowego – uznał sąd.

Oznak dyskryminacji nie dopatrzono się też w tym, że w autobusach i tramwajach kursujących na liniach nocnych możliwy jest zakup zarówno biletów jednorazowych czasowych, jak również biletów na jeden przejazd na linii nocnej – podczas, gdyż na liniach dziennych dostęp ten jest ograniczony jedynie do biletów (jednorazowych) czasowych. - Każda z osób decydujących się na przejazd na liniach nocnych jak i na dziennych, ma takie samo prawo do tego, by zaopatrzyć się zawczasu we właściwy bilet w najdogodniejszy dla siebie sposób. "Poszerzenie" sprzedaży biletów na liniach nocnych także o sprzedaż biletów na jeden przejazd na linie nocne podyktowane jest niewątpliwie tym, że w porze nocnej dostęp do zakupu biletów jest ograniczony z uwagi na godziny otwarcia punktów sprzedaży biletów – wyjaśnił WSA.

W podsumowaniu sąd stwierdził, że kwestionowany przez mieszkańca zapis uchwały nie faworyzuje ani nie dyskryminuje nikogo w zakresie realizacji prawa do korzystania z komunikacji miejskiej. Każdy bowiem – na równych zasadach – ma prawo korzystać z oferowanych przez miasto komunalnych usług przewozowych w publicznym transporcie zbiorowym. – To natomiast, czy ekwiwalentem za korzystanie z tego prawa będzie bilet zakupiony w pojeździe u kierowcy/motorniczego czy też nabyty w innej przewidzianej (oferowanej) formie, należy do sfery wyboru potencjalnego pasażera – zaznaczył sąd.

Orzeczenie nie jest prawomocne.

Pewien mieszkaniec Gdańska zaskarżył do sądu administracyjnego uchwałę ustalającą taryfy za przejazd komunikację miejską. Chodziło o zapis zgodnie, z którym "sprzedaż biletów w pojazdach autobusowych lub tramwajowych odbywa się za odliczoną gotówkę. Na liniach dziennych prowadzi się sprzedaż wyłącznie biletów jednorazowych czasowych, a na liniach nocnych - także biletów na jeden przejazd na linie nocne".

Zdaniem mieszkańca przepis ten, jako dotyczący sprzedaży na liniach dziennych wyłącznie biletów jednorazowych czasowych narusza w sposób rażący art. 32 Konstytucji, który zobowiązuje do równego traktowania wszystkich obywateli. Poprzez bowiem wprowadzenie zapisu o sprzedaży w autobusach i tramwajach na liniach dziennych tylko biletów jednorazowych czasowych zostaje ograniczone prawo do zakupu biletów jednorazowych na jeden przejazd, które to prawo posiadają pasażerowie linii nocnych. Dodatkowo jego zdaniem, o nierównym traktowaniu świadczy fakt, że wprowadzone do sprzedaży bilety jednorazowe czasowe są do kupienia w tramwajach i autobusach na liniach dziennych, a biletów jednorazowych na jeden przejazd nie można kupić w tych pojazdach.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara